Grażyna Wiśniewska walczy z chorobą. Michał Wiśniewski pokazał zdjęcie mamy po trzeciej chemioterapii. Jak wygląda obecnie?
Michał Wiśniewski przed 4. urodzinami rozstał się z matką na długie lata. Najpierw trafił pod opiekę ojca, a później do domu dziecka. Gwiazdor nigdy nie ukrywał, że po takich doświadczeniach chciał zbudować stabilną i liczną rodzinę. Obecnie związany jest z Polą, którą poznał przez aplikację randkową. Ich związek – jeśli sugerować się publikacjami w mediach społecznościowych – ma się dobrze. Para doczekała się dwojga dzieci i nowej, okazałej willi.
Mama Michała Wiśniewskiego o trudnej relacji z synem
Grażyna Wiśniewska oddała Michała do domu dziecka, a sama wpadła w sidła nałogu alkoholowego. Jej choroba dawała się we znaki, gdy artysta był u szczytu popularności. Kobieta sprzedawała prasie najbardziej intymne opowieści z rodzinnego życia w zamian za pieniądze, które przeznaczała na używki.
Po latach, gdy trafiła pod opiekę Michała, poszła na terapię i zaczęła układać swoje życie na nowo. Już bez alkoholu. W rozmowie z „Faktem” wyznała, że bardzo żałuje, iż nie była przy synu, gdy ten dorastał:
Byłam bardzo młoda, głupia i szalenie zakochana. Pewnie źle wyszłam za mąż, ale gdyby nie to małżeństwo, nie miałabym takiego ukochanego Michałka. Po rozwodzie mąż go wziął do siebie, do mnie trafił drugi syn. Michał miał wtedy 3,5 roku. Ciągle nie mogę sobie darować, że tak się stało. Ominęło mnie całe jego dzieciństwo, straciłam je. Tego nie da się cofnąć…
Matka Michała nie ukrywa, że to jemu zawdzięcza pokonanie nałogu:
Michał chyba jednak we mnie wierzył. Gdyby nie on, może już bym nie żyła. Osoby, z którymi wtedy piłam, już dawno nie żyją. A ja jestem. 23 maja minęło 16 lat bez alkoholu. Jestem bardzo szczęśliwa, że nie piję, okazuje się, że bez wódki można żyć.

Mama Michała Wiśniewskiego walczy z chorobą
Na początku 2023 roku Michał przekazał wieści na temat choroby mamy. Poprosił o krew dla niej:
Proszę państwa, troszeczkę mnie też dopadła potrzeba, dlatego zwracam się do Państwa z wielką prośbą o pomoc. Myślałem, że nie będę musiał wszystkim opowiadać tej historii, dlatego nikogo nie informowałem, ale teraz potrzebuję. Potrzebuję krwi 0 RH- dla mojej mamy, która leży w Warszawie. Ona potrzebuje waszej pomocy, nas wszystkich. Ja zresztą zrobię to samo, oddam, bo mam taką samą grupę krwi jak ona.
O tym, w jakim stanie jest Grażyna Wiśniewska, świadczy najnowsze zdjęcie, które jej syn zamieścił na Instagramie. Zdał on relację z wizyty u stylisty fryzur, który przygotował dla seniorki perukę. Kobieta ma za sobą trzecią chemioterapię, w której wyniku straciła włosy.
Zawsze naprzód, nigdy wstecz. Trzecia chemia, pierwsza peruka, ona jedyna. Przeszliśmy tyle, przejdziemy i przez to! – napisał Michał.
Pani Grażynie życzymy dużo zdrowia.
