„Ranczo” to do dzisiaj jeden z najchętniej oglądanych seriali w polskich domach. Czy Cezary żak stoi za sukcesem popularnego sticomu?
Miał zagrać tylko jednego z braci?
Cezary Żak to ceniony aktor znany z kultowych seriali „Miodowe lata” oraz „Ranczo”, gdzie grał razem z Arturem Barcisiem. W serialu „Ranczu” wcielił się w dwie zupełnie różne postacie – księdza Piotra Kozioła i jego brata bliźniaka, wójta Pawła Kozioła. Co ciekawe, początkowo miał zagrać tylko jedną z tych ról. O podwójnej roli zdecydowano dopiero po rozmowach między aktorem, a twórcami.
– Na początku miałem grać tylko księdza, czyli Piotra Kozioła. Ale później autorzy wpadli na pomysł, żeby to byli bliźniacy. I dowiedziałem się, że zagram obu. To było dla mnie wyzwanie aktorskie – mówił w jednym z wywiadów.
Pomysł, który zmienił „Ranczo”
Pierwotna koncepcja zakładała, że bliźniacy będą niemal identyczni zarówno w wyglądzie, jak i w charakterze. To jednak nie przekonało Żaka, który zaproponował zupełnie inną wizję.
– Trochę tupnąłem nogą i powiedziałem, że ciekawiej będzie, jeśli te postacie będą różniły się diametralnie. Dla mnie jako aktora to wyzwanie, dla widzów – większa przyjemność – wspomina aktor.
Twórcy początkowo mieli wątpliwości, czy tak kontrastowe role w jednej produkcji będą wiarygodne. Jednak decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę – różnice między braćmi Koziołami stały się jedną z głównych atrakcji serialu, przyciągając przed ekrany miliony widzów.
Strzał w dziesiątkę
Postać księdza Kozioła uosabiała spokój, moralność i zrozumienie, podczas gdy wójt Kozioł był przebiegłym, cynicznym politykiem, zazwyczaj kierującym się własnym interesem. Kontrasty między nimi prowadziły do wielu zabawnych sytuacji.
– Były chwile, kiedy przechodzenie między tymi dwoma postaciami w jednym dniu zdjęciowym było wyzwaniem. Musiałem zmieniać nie tylko głos i sposób mówienia, ale całą postawę ciała – zdradził Żak.
Choć praca na planie „Rancza” była wymagająca, Żak przyznaje, że rola bliźniaków Koziołów to jedno z najważniejszych osiągnięć w jego karierze. Serial stał się ogromnym hitem, pokochali go zarówno widzowie jak i krytycy.
– Jakiś szósty zmysł podpowiedział mi: ,,Walcz o to, żeby się różnili. Fizycznie i mentalnie”. I to zadziałało. (…) To, jak ciepło widzowie przyjęli te postacie, było dla mnie największym komplementem – mówi aktor.