Był gwiazdą „Klanu”, dziś mało kto wie kim jest. Mąż Urszuli Grabowskiej porzucił sławę z zaskakującego powodu!

Klaudia Smyk
Autor:
4 min przeczytany
Urszula Grabowska / Instagram

Urszula Grabowska to aktorka, która trzyma się z dala od medialnego zgiełku. Rzadko opowiada o życiu prywatnym. Dlatego mało kto wie, że jej mąż Adrian Ochalik również miał epizod aktorski i wystąpił m.in. w „Klanie” oraz filmie o papieżu. Zrezygnował jednak z kariery przed kamerą i obrał zupełnie inny kierunek.

Choć Urszula Grabowska rzadko dzieli się szczegółami swojego życia prywatnego, kiedy już mówi o mężu, to nie szczędzi ciepłych słów. Opisuje go jako ideał oddanego ojca, lojalnego partnera, prawdziwego przyjaciela. Ale nawet najpiękniejsze historie nie są wolne od zakrętów. Ich związek też przechodził trudne chwile. W pewnym momencie myśleli, że to koniec… A jednak los miał wobec nich inne plany.

Szalały za nim koleżanki

To był 1996 rok, początek wielkiej przygody i… pierwsze spojrzenie, które miało zmienić wszystko. Urszula Grabowska i Adrian Ochalik właśnie dostali się na wydział aktorski krakowskiej szkoły teatralnej. Stali obok siebie wpatrując się w listy przyjętych. Wtedy jeszcze nie wiedzieli, że to właśnie obok siebie będą stać przez całe życie.

Coś między nimi zaiskrzyło już wtedy, ale los postanowił jeszcze trochę się z nimi podroczyć. Tego samego wieczoru nowi studenci świętowali sukces w kultowym Singerze na Kazimierzu. Adrian trzymał się blisko Uli, ale niespodziewanie zniknął z imprezy. Jak się potem okazało, nie z powodu braku zainteresowania, a… meczu Euro ’96, na który był umówiony z kumplami.

Gdy Urszula zobaczyła go ponownie dwa miesiące później na obozie integracyjnym był już otoczony wianuszkiem fanek. Przystojny, pewny siebie przyciągał spojrzenia. Ale jego wzrok od początku szukał tylko jednej osoby. Uli.

Dziś aktorka z uśmiechem przyznaje, że nie musiała rywalizować z innymi , bo wystarczyło, że była sobą. To wtedy zaczął się ich prawdziwy scenariusz, ale nie filmowy, a życiowy.

Zerwane zaręczyny

Wydawało się, że są dla siebie stworzeni – młodzi, zakochani, pełni planów na wspólną przyszłość. Miłość między Urszulą Grabowską a Adrianem Ochalikiem rozwijała się szybko i intensywnie. Wkrótce oboje poczuli, że chcą iść przez życie razem.

Zaręczyli się z nadzieją, że nic ich nie rozdzieli. Niestety, życie napisało inny scenariusz. Po trzecim roku studiów coś zaczęło się psuć. Uczucie, które wydawało się niezniszczalne, niespodziewanie pękło. Zerwali zaręczyny, nie wiedząc jeszcze, że to wcale nie koniec ich historii…

-„Przestaliśmy się spotykać. Dopiero wtedy zrozumiałam, ile on dla mnie znaczy” – wspominała Urszula Grabowska w wywiadzie dla „Zwierciadła”.

To ona doprowadziła do tego, że znów wpadli sobie w ramiona. By odzyskać ukochanego, poprosiła go o prywatne korepetycje z języka angielskiego.

9 czerwca 2001 roku stanęli na ślubnym kobiercu.Trzy lata po ślubie aktorska para powitała na świecie Antoniego. Mieszkali w małym pokoiku na Kazimierzu. Kilka lat później przeprowadzili się do czegoś większego.

Najważniejsza jest rodzina

Urszula Grabowska często mówi w wywiadach, że rodzina jest dla niej najważniejsza. Najbardziej ceni nieciekawe sprawy, ale dzięki temu plotkarskie media trzymają się od niej z daleka.

-„Żyję skromnie, nie gwiazdorzę. Nic oprócz świętego spokoju nie potrzeba mi do szczęścia” – stwierdziła z kolei w wywiadzie dla „Faktu”.

Urszula Grabowska / Instagram
Urszula Grabowska / Instagram

Gwiazda „Stulecia Winnych” dołączyła do ekipy „M jak miłość”. Zagra policjanta
Udostępnij ten artykuł
Studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Interesuje się mediami oraz recenzowaniem książek. W wolnych chwilach gram na gitarze i słucham ulubionej muzyki.
Brak komentarzy
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.