Barbara Bursztynowicz była gościem Kuby Wojewódzkiego. Odcinek z jej udziałem TVN pokaże we wtorek 11 marca o godzinie 20.50. Głównym tematem było odejście aktorki z „Klanu”, które wywołało poruszenie w mediach. Co zdradziła?
Barbara Bursztynowicz: ostatnia scena Eli w „Klanie”
Odejście Barbary Bursztynowicz z jednego z najpopularniejszych polskich seriali – „Klanu”, wstrząsnęło nie tylko fanami produkcji, ale i całym środowiskiem telewizyjnym. Serial, który przez niemal trzy dekady gości na ekranach telewizyjnych, zyskał status kultowego. Jego fabuła, pełna zawiłych relacji rodzinnych i emocjonujących zwrotów akcji, przyciągnęła przed telewizory miliony widzów, którzy przez lata utożsamiali się z jego bohaterami.
Kiedy Bursztynowicz ogłosiła swoją decyzję o odejściu z „Klanu”, w internecie wybuchła prawdziwa burza, a fani zaczęli głośno wyrażać swoje rozczarowanie i niezrozumienie.
Zaskoczenie było jeszcze większe po emisji ostatniego odcinka, w którym aktorka miała wystąpić. Fani, którzy z zapartym tchem śledzili losy bohaterów, szybko zauważyli, że Bursztynowicz została zastąpiona dublerką. Po chwili ujawniono, że przyczyną jej nieobecności na planie zdjęciowym była choroba. Mimo tego produkcja zdecydowała się nie zmieniać harmonogramu i zamiast okazać szacunek zarówno aktorce, jak i jej wiernym widzom, kontynuowała zdjęcia zgodnie z pierwotnym planem, co spotkało się z dużą krytyką.
@kaganek2023 Ostatnia scena z postacią Elżbiety budzi co najmniej wątpliwości czy zagrała w niej Barbara Bursztynowicz. #elżbietachojnicka #barbarabursztynowicz #klan #bekazklanu #ostatniascena ♬ dźwięk oryginalny – Kaganek2023
Barbara Bursztynowicz przez 17 lat „męczyła się” w „Klanie”
Bursztynowicz u Wojewódzkiego przyznała, że po 28 latach pracy w „Klanie” zdecydowała się odejść, ponieważ nie czuła się już szczęśliwa na planie. Kiedy Kuba zapytał ją, czy gdyby mogła cofnąć czas, ponownie podjęłaby tę samą decyzję o przyjęciu roli, odpowiedź była jednoznaczna:
Tak. Wtedy tak. Dzisiaj już nie.
To stwierdzenie zaskoczyło Wojewódzkiego, który postanowił dopytać, jak długo granie w „Klanie” sprawiało Bursztynowicz prawdziwą radość. Jej odpowiedź była pełna goryczy i żalu:
Nie liczyłam, ile lat. Mniej więcej 5, 10… może 10, góra 10 lat. (…) Zdarzały się też takie momenty, kiedy miałam materiał, w którym mogłabym się wyżyć, ale to już było coraz rzadziej – skwitowała.
Jej słowa wskazują na to, że początkowa pasja do pracy z biegiem lat wygasła, a monotonność i brak satysfakcji z roli zaczęły dominować nad jej zaangażowaniem.
Monotonna rola doprowadziła do odejścia Bursztynowicz z „Klanu”?
Fani serialu zastanawiają się teraz, co mogło się stać, gdyby produkcja wykazała większe zaangażowanie w rozwój postaci granej przez Bursztynowicz. Gdyby scenarzyści postawili na ciekawsze wątki, bardziej skomplikowane relacje czy emocjonujące wydarzenia dla jej bohaterki, być może decyzja o zakończeniu współpracy nie byłaby podjęta. Choć to tylko spekulacje, jedno jest pewne – wielu widzów z pewnością przyjęłoby z ulgą powrót swojej ulubionej aktorki na plan.