Fani martwią się o Beatę Tyszkiewicz. Legenda kina przerwała milczenie. Wspomniała o zdrowiu.
Beata Tyszkiewicz jest pierwszą damą polskiego kina. W ostatnim czasie wycofała się z życia publicznego. Nie uczestniczy w wydarzeniach, na których pojawiają się przedstawiciele mediów. Nie gości też w programach telewizyjnych. Nieobecność w mediach doprowadziła do serii spekulacji na temat tego, co się z nią dzieje.
Hanna Bakuła niedawno opowiedziała, z czym mierzy się Tyszkiewicz. Wspomniała o pogarszającym się stanie zdrowia aktorki:
Gdzieś wyjeżdżałam, wróciłam i zadzwoniłam do Beaty, a ona powiedziała, że już nie może się ze mną zobaczyć. Uciekała absolutnie od wszystkich […]. Ma problemy z chodzeniem, wzrokiem, jest osłabiona, bo od wielu lat pali dwie paczki papierosów dziennie – mówiła Hanna Bakuła dla „Newsweeka”.
Ostatni raz Beata regularnie gościła na wizji w 2017 roku, gdy była jurorką „Tańca z gwiazdami”. Z programu wycofała się ze względu na zawał serca. Fani drżeli o jej stan zdrowia. Na szczęście nie skończyło się to w najgorszy możliwy sposób.
Iwona Pavlović o tym, co słychać u Beaty Tyszkiewicz
Pavlović udzieliła ostatnio wywiadu, w którym została zapytana o to, co dzieje się z Beatą Tyszkiewicz. Okazuje się, że obie gwiazdy są w stałym kontakcie:
Beatka nie chce się z nikim kontaktować, więc ja też nie mogę być upoważniona do tego, żeby cokolwiek mówić na ten temat. Nie chce mieć kontaktów i ma do tego prawo. Wiele osób ją namawiało i namawia, ale ona nie chce i musi tak zostać. Szkoda. Za Beatką bardzo tęsknię, ale to jest jej decyzja i myślę, że trzeba to uszanować – powiedziała Pavlović dla shownews.pl.
Beata Tyszkiewicz komentuje stan zdrowia
W rozmowie z „Faktem” Beata opowiedziała, co się dzieje w jej życiu. Zwróciła się do czytelników tabloidu z pięknym apelem:
Ja jestem wciąż w Warszawie i teraz czekam na słońce. Radzę wszystkim, by nie myśleli o złych zdarzeniach, których ostatnio nam nie brakowało. Cieszmy się więc każdym dniem i wchodźmy w niego śmiałymi krokami. Nie można się bać, bo strach wywołuje agresję ze strony innych.
Przyznała też, żeby życzyć jej jak najwięcej zdrowia:
Zdrowia oczywiście, bo optymizmu mam dosyć. A zdrowia wszyscy potrzebujemy.
Dołączamy się do życzeń.