Przyłapali Kaczorowską z nowym partnerem w Belgii. Zdjęcia z ukrycia obiegły media

Katarzyna Pasztaleńska
3 min przeczytany
Maciej Pela, Agnieszka Kaczorowska, fot. ONS

Małżeństwo Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli przez długi czas uchodziło za jedno z najbardziej stabilnych i wzorcowych w polskim show-biznesie. Para, która doczekała się dwóch córek, przez lata budowała obraz idealnej rodziny. Ich sielankowe zdjęcia publikowane na Instagramie, pełne ciepła i miłości, oraz wspólne wywiady, w których głośno deklarowali swoje uczucia, zdawały się potwierdzać, że są szczęśliwi i spełnieni.

Nowy związek Agnieszki Kaczorowskiej

Wydawało się, że nic nie zakłóci tej perfekcyjnej harmonii. Jednak ich udział w programie telewizyjnym „Królowej przetrwania” rzucił nowe światło na ich relację, ujawniając, że za tą pozorną idyllą kryją się problemy, o których do tej pory nie mówili publicznie.

Przełomowym momentem w życiu Kaczorowskiej i Peli okazał się wrzesień 2024 roku, kiedy to po powrocie do Polski Agnieszka została dostrzeżona w towarzystwie tajemniczego mężczyzny. Jak donosiły media, mężczyzna ten jest dźwiękowcem, którego poznała na planie programu „Królowa przetrwania”. Choć informacja ta szybko stała się szeroko komentowana w prasie, sama tancerka i aktorka nie odnosiła się do tych spekulacji, starając się unikać publicznych wypowiedzi na ten temat.

Agnieszka Kaczorowska z operatorem przyłapani w Belgii

Jednak redakcja Pudelka, znana z wytrwałości w tropieniu medialnych wydarzeń, opublikowała zdjęcia z września 2024 roku, na których Agnieszka Kaczorowska spędza czas z tym tajemniczym mężczyzną w Belgii. Obrazki wywołały lawinę spekulacji na temat ich relacji i wywołały kolejne pytania o stan małżeństwa Kaczorowskiej i Peli. Choć tancerka starała się nie wdawać w publiczne dyskusje, te zdjęcia oraz doniesienia o jej nowym towarzyszu jedynie potęgowały plotki i niejasności.

W jednym z wywiadów Agnieszka Kaczorowska postanowiła wreszcie odnieść się do kwestii swojego życia osobistego. Przyznała, że choć trudne chwile w jej życiu, w tym rozwód, nie były łatwe, to jednak nie żałuje żadnej z podjętych decyzji. Zdecydowanie podkreśliła, że nie chciałaby niczego zmieniać, ponieważ wierzy, że wszystko, co się wydarzyło, miało ją czegoś nauczyć.

Ja niczego nie żałuję w swoim życiu i niczego nigdy nie chcę ze swojego życia wymazać, ponieważ ja uważam, że wszystko w naszym życiu dzieje się po coś, wszystko ma nas czegoś nauczyć. Nie chciałabym cofnąć czasu – powiedziała w programie „Mowię wam”.

Mimo trudności Kaczorowska zaznaczyła, że zarówno ona, jak i jej były mąż, Maciej Pela, starają się, by ich córki czuły miłość i bezpieczeństwo z obu stron. Dodała, że to dla nich najważniejsze, aby zapewnić dzieciom stabilność emocjonalną i miłość, niezależnie od tego, jak potoczyły się ich własne drogi życiowe. To pokazuje, że choć ich małżeństwo przeżywa kryzys, priorytetem pozostaje dla nich dobro ich dzieci.

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.