Aktor wychował się w domu z trzema braćmi, którzy wybrali inny zawód niż on. Jak wyglądało jego dzieciństwo w małej miejscowości Kłudzienko, w gminie Grodzisk Mazowiecki?
Wieś powstała jako siedziba Oddziału Instytutu Budownictwa, Mechanizacji i Elektryfikacji Rolnictwa.
– Osada była ogrodzona, mieliśmy wszystko, co potrzebne dzieciom do szczęścia. Basen przeciwpożarowy, w którym pływaliśmy latem, boisko, mnóstwo zieleni. Codziennie rano zakładowy bus zawoził nas do szkoły w Grodzisku. Miałem mnóstwo przyjaciół – opowiadał Marcin Dorociński w wywiadzie dla „Gali” z 2008 roku.
Jego bracia są policjantami
Aktor ma dwóch starszych braci, którzy zostali policjantami, a młodszy pracuje jako kontroler pojazdów.
– Zazwyczaj graliśmy w piłkę. Siłowa konfrontacja z nimi szybko się dla mnie kończyła. Podobnie jak młodszego brata ze mną zaczynało się od żartów, a potem on zawsze płakał. Aż któregoś razu na moją zaczepkę – uderzenie w bark – odpowiedział tym samym. Zrozumiałem, że dorósł. Poza tym ojciec nie pozwalał na bicie się w domu. Za to kiedyś pobiłem się z kolegą na boisku. Wydawało mi się, że zwyciężyłem, ale zawołano mnie do toalety i tam zaskoczenie. Dostałem strasznych wpier… Odtąd unikam bójek, są bez sensu. Zła energia zawsze wraca – wyznał aktor „Gali”.
W domu było biednie, ale nie miał, co narzekać. Mama siedziała w domu, a tata pracował.
– Tata był kowalem. Harował, żebyśmy mieli za co żyć. Nie miał czasu się nami zajmować. A od starszych braci dzieliła mnie zbyt duża różnica wieku 7,8 lat, bym miał okazję im się przypatrywać.

Był harcerzem
Swoje dziecinne marzenia spełniał w harcerstwie, do którego należał przez lata.
– Naszym terenem był las. Budowaliśmy z chłopakami obozy, były biegi na orientację, rzucanie kamieniami do celu, śpiewanie. Lubiłem to – wyznał Marcin Dorociński.
Ukończył Technikum Mechaniczne w grodziskim Zespole Szkół Technicznych i Licealnych nr 2 z tytułem technika obróbki skrawaniem.
– W technikum nosiłem długie włosy. Nie rozumiałem, dlaczego nauczyciele się o to czepiają. Nie pluję na ziemię, nie chodzę pijany po szkole, więc co im przeszkadzają włosy? Czy to powód, żeby we mnie rzucać klucze, nigdy nie byłem buntownikiem bez powodu. Ani też kimś, to ze sztandarem w ręku woła: „Idź za mną” – opowiadał 51-letni aktor.
Kariera aktora
O aktorstwie zaczął myślec pod koniec nauki w technikum. Zdał do akademii aktorskiej w Warszawie, a teraz jest gwiazdą, która gra w międzynarodowym produkcjach. Ostatnio oglądaliśmy w „Gambicie królowej” jako Wasilij Borgow, a w 2024 roku wystąpił w „Mission Impossible” u boku Toma Cruise’a. Teraz planowana jest premiera amerykańskiego filmu „Mayday”, gdzie Dorociński zagra z wielkim aktorami: Ryana Reynoldsa i Kennetha Branagha. Był też w serialu „Wikingowie. Walhalla”.
