Maciej Stuhr o córce: „Jest lekko niepełnosprawna”. Z czym mierzy się Matylda?

Katarzyna Pasztaleńska
4 min przeczytany
Maciej Stuhr z córką Matyldą, fot. Instagram/ONS

Maciej Stuhr o problemach córki. Matylda od urodzenia mierzy się z zaburzeniem, o którym aktor zdecydował się opowiedzieć publicznie.

Jakie zaburzenie ma córka Macieja Stuhra?

Maciej Stuhr, w świątecznym odcinku programu „Autentyczni”, wzruszył widzów, dzieląc się osobistym doświadczeniem dotyczącym swojej 24-letniej córki Matyldy, która zmaga się z „lekką niepełnosprawnością”. To wyznanie poruszyło nie tylko jego fanów, ale także media, które zaczęły szeroko komentować ten temat. Stuhr, mówiąc o trudach życia swojej córki, zaznaczył, że mimo wszystko stara się nie dramatyzować sytuacji.

Widzę, z czym się boryka i jak trudne jest jej życie przez to. Widzę też, jaka jest dzielna w pokonywaniu trudności. Nie zmienia to faktu, że jestem osobą sprawną, zdrową i gdybym zaczął teraz teoretyzować za bardzo, byłoby to trochę nie fair — powiedział, ukazując swoją troskę, ale także akceptację dla sytuacji.

Maciej Stuhr z córką Matyldą, fot. ONS
Maciej Stuhr z córką Matyldą, fot. ONS

Maciej Stuhr o osobach z autyzmem

W najnowszym wywiadzie dla WP aktor postanowił wyjaśnić, dlaczego zdecydował się poruszyć tak wrażliwy temat. Podkreślił, że w programie takim jak „Autentyczni”, gdzie rozmawia się z osobami ze spektrum autyzmu, kluczowa jest szczerość i spontaniczność, co umożliwia autentyczną komunikację.

Poziom szczerości w rozmowie z bohaterami i bohaterkami tego programu w oczywisty dla mnie sposób musiał być zupełnie inny, niż w oficjalnych wywiadach. Znacznie wyższy. Ich się po prostu nie da okłamać. W kontakcie z nimi kluczem jest spontaniczność — nie da się niczego zaplanować. — tłumaczył, wskazując na unikalną dynamikę tego rodzaju rozmów, gdzie autentyczność jest fundamentem.

Maciej Stuhr o autyzmie córki Matyldy

Aktor dodał, że jego udział w tym programie i wyznanie o córce miały na celu zwrócenie uwagi na osoby ze spektrum autyzmu oraz na ich miejsce w społeczeństwie. Liczył na to, że przyczynią się one do zmiany postrzegania tej grupy społecznej.

Wiedziałem, że ten odcinek będzie dla mnie trudny i że padną tam słowa, które trudno będzie mi wypowiedzieć na głos. Ale czułem, że jestem to winny osobom z programu. Miałem nadzieję, że dzięki temu uda się zwrócić na nich uwagę szerszej publiczności i przywrócić im miejsce w społeczeństwie, które im się bardzo należy — podkreślił, zaznaczając, że celem było ukazanie ważnych kwestii społecznych i zwiększenie świadomości.

Stuhr, znany ze swojej obecności w mediach, przyznał, że z biegiem lat nauczył się nie przejmować publicznymi spekulacjami na temat swojego życia prywatnego. Jego głównym celem było, i jest, zwrócenie uwagi na ważne tematy społeczne, takie jak akceptacja osób ze spektrum autyzmu.

Przez te wszystkie lata mojej — nie lubię tego słowa, ale niech będzie — kariery, zdążyłem się już przyzwyczaić, że moje prywatne życie odbywa się w przestrzeni publicznej. Nauczyłem się też, żeby nie śledzić debaty na te tematy — zakończył.

Na koniec aktor podkreślił, że najważniejsze dla niego jest to, by jego działania miały pozytywny wpływ na społeczne postrzeganie ważnych kwestii.

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz