Nie żyje polski wiolonczelista, Maciej Łukaszuk. Zmarł w wieku 42 lat, przegrywając długą walkę z chorobą. Gdzie grał? Jaki dorobek po sobie pozostawił?
Maciej Łukaszuk odszedł 4 listopada 2024 roku. Był wybitnym muzykiem, cenionym za swoje interpretacje muzyki dawnej, szczególnie tej z XVIII wieku, co uwieńczył obroną pracy doktorskiej na temat twórczości Josepha Bodina de Boismortiera.
Pożegnanie brata
Informację o jego odejściu potwierdzili brat i przyjaciele. Rodzina nie potrafi znaleźć słów, by wyrazić głęboki smutek i pustkę po jego stracie. Brat zmarłego wrzucił do sieci poruszający wpis:
– 04.11.2024 na zawsze zapisze się w kolorze czarnym w moim kalendarzu. 42 lata 8 miesięcy i 25 dni – tyle podążał wyboistą ścieżką życia mój Brat Maciej Łukaszuk. Ta wartość niestety nigdy już nie wzrośnie… Odszedł na własnych warunkach, przegrywając po długiej walce z mrocznymi demonami choroby. Nie ma słów żeby opisać pustkę jaką po sobie pozostawił… Nie ma słów żeby napisać cokolwiek... – załamany.
Grał w Operze Kameralnej
Wśród osób, które pożegnały artystę, jest Alicja Węgorzewska-Whiskerd, która w imieniu całego zespołu Warszawskiej Opery Kameralnej napisała długi wpis, wyrażając żal po stracie niezwykłego człowieka i muzyka.
– Wraz z odejściem Macieja, tracimy wirtuoza, wspaniałego człowieka, dla wielu wręcz mentora. Ludzie odchodzą, pozostaje po nich dorobek dzieła. W wypadku Macieja Łukaszuka tym piękniejszy, bowiem spisany nutami, frazami, tym wszystkim, co pozostawia nam po sobie. Zaręczamy o pamięci – możemy przeczytać na Facebooku Opery.
Łukaszuk współpracował m.in. z Leszkiem Możdżerem, Justyną Steczkowską oraz Klementyną Umer.Był absolwentem Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, a jego utwory można posłuchać na płytach wydanych pod renomowanymi markami jak Alpha, Sony Music, CD Accord, Warner Music czy Polskie Radio.