Czy Justyna Steczkowska i Maciej Myszkowski są razem? Jak wygląda ich relacja siedem lat po ogłoszeniu separacji?
2 sierpnia Justyna Steczkowska świętuje 52. urodziny. Piosenkarka ma na swoim koncie mnóstwo sukcesów, a do tego zachwyca idealną sylwetką. Prywatnie jest mamą trojga dzieci, których ma z Maciejem Myszkowskim. Para w 2017 roku ogłosiła separację. Jak potoczyła się ich historia?
Separacja Justyny Steczkowskiej i Macieja Myszkowskiego
Justyna Steczkowska i Maciej Myszkowskiwzięli ślub w 2000 roku. Kilka miesięcy po ceremonii powitali na świecie syna, Leona. Pięć lat później urodził się Stanisław, a w 2013 roku Helena.
Para przez lata tworzyła idealną rodzinę. Tym większym szokiem było, gdy ogłosili separację w 2017 roku. Justyna w mediach społecznościowych zamieściła oświadczenie, w którym poinformowała o zawirowaniach w małżeństwie. Kilka tygodni wcześniej udzieliła Plejadzie wywiadu. Pytana o to, jak układa się jej relacja z Maciejem, mówiła, że „nie wszystko złoto, co się świeci”.
Życie to nieustanny ruch, taniec chwil, tornado zmian! Nic nie jest dane człowiekowi na zawsze… (…) Po 17 latach cudownego małżeństwa, w przyjaźni z Maćkiem, postanowiliśmy dać sobie czas na to, aby w trakcie separacji przemyśleć i zdecydować, czy rozłączyć naszą wspólną drogę na dwie osobne (miejmy nadzieję, że równie szczęśliwe ścieżki). Każde z nas pragnie realizować się inaczej. (…) Mamy nadzieję, że nasza sytuacja znajdzie w Was zrozumienie i otrzymamy potrzebny nam obydwojgu czas – napisała gwiazda.
Czy Justyna Steczkowska i Maciej Myszkowski są razem?
Przez prawie trzy lata Justyna i Maciej nie komentowali tematu separacji. Dopiero w 2020 roku wokalistka udzieliła przełomowego wywiadu dla magazynu „Viva!”. Przyznała w nim, że kryzys udało się zażegnać.
W tej samej rozmowie Steczkowska opowiedziała, jak znosiła czas separacji z mężem:
Gdy coś, co jest fundamentem twojego świata, nagle zaczyna pękać, czujesz ból, oszołomienie, zagubienie… Ale trzeba brać pod uwagę, że małżeństwo, partnerstwo, w ogóle życie z drugim człowiekiem nie jest tylko wielką sielanką. Wszyscy to znamy. To jest droga dwojga ludzi, którzy całe życie wzajemnie się uczą i dowiadują czegoś o sobie. Dojrzewają i na każdym etapie życia towarzyszą im inne emocje. W końcu przychodzi czas, w którym zadają sobie pytanie – czy mają coś jeszcze do zaoferowania sobie i światu razem. My, jak wiele innych małżeństw, musieliśmy odpowiedzieć sobie na to po 20 latach związku.
Gwiazda wyznała też, że w trakcie perturbacji mieszkała z Maciejem pod jednym dachem:
Nie, nikt nie poszedł do swojej piaskownicy, ale musieliśmy sami nad sobą się pochylić. Nigdy nie mieszkaliśmy osobno. To jest stek medialnych bzdur, które musiałam wyprostować w sądzie, bo prostowanie plotek i tłumaczenie nic nie daje i jest upokarzające. Wszystkie te głupoty, jak to opuściłam swoje dzieci, wyszłam z domu z jedną walizką i wiele innych kłamstw na temat mój, mojego małżeństwa, ale też moich zawodowych spraw, zostały określone przez sąd jako zwykle kłamstwa.
Wszystkie sprawy sądowe zakończyły się dla Justyny sukcesem:
Do tej pory wszystkie sprawy wygrałam, a pieniądze trafiają sukcesywnie na fundację Anny Dymnej i domu „Ufność”. A ja czekam na przeprosiny. Prawdą jest tylko to, że rozstaliśmy się na chwile ze sobą, po to, żeby móc dalej pójść razem z większą świadomością siebie. Jak tysiące innych par. O tym jest ta historia i o niczym więcej. Cała reszta jest zmyślona i dopisana przez prasę dla mamony. Nie pierwszy i nie ostatni raz.
Kryzys przeminął, a Justyna i Maciej dziś znów tworzą piękną parę. Artystka żartuje, że drobne sprzeczki zdarzają się nadal, ale są one nieuniknione w związku z tak długim stażem:
Czasami, ale jak to każdą żonę mąż (śmiech). Normalne, że w codziennym życiu od czasu do czasu ktoś kogoś wkurza (…) Ale jak tylko czuję, że narasta we mnie gniew czy żal, skupiam się nad tym i pytam sama siebie skąd się wziął? Najczęściej ma w sobie kilka warstw, które trzeba zrozumieć poczuć i po prostu odpuścić dla swojego własnego dobra, a co za tym idzie też dobra innych.
Od czasu zacytowanego we fragmentach wywiadu dla „Vivy!” minęły już 4 lata. Czy Justyna Steczkowska i Maciej Myszkowski nadal są razem? Tak. Niedawno pojawili się razem na salonach, co potwierdza, że połączyła ich miłość na dobre i na złe.