Michał Wiśniewski od ponad roku walczy o uniewinnienie. O jaką sprawę chodzi? Jaki wyrok zapadł? Czy Michał Wiśniewski jest niewinny?
Michał Wiśniewski, znany wokalista i lider zespołu „Ich Troje” mierzy się z poważnymi problemami prawnymi. Sąd pierwszej instancji skazał artystę na półtora roku pozbawienia wolności oraz wysoką grzywnę. Głównym zarzutem było rzekome wyłudzenie pożyczki, jednak Wiśniewski stanowczo zaprzecza wszelkim oskarżeniom.
Zarzuty i wyrok w sprawie Michała Wiśniewskiego
Sprawa dotyczy pożyczki udzielonej przez SKOK Wołomin, której wartość wynosiła 2,8 miliona złotych. Prokuratura twierdzi, że Michał Wiśniewski zawyżył swoje dochody w dokumentach, co miało umożliwić uzyskanie finansowania. W październiku 2023 roku zapadł wyrok skazujący gwiazdora, obejmujący 1,5 roku bezwzględnego więzienia oraz zobowiązanie do zapłaty 60 tysięcy złotych grzywny i 20 tysięcy na pokrycie kosztów sądowych.
Michał Wiśniewski kategorycznie nie zgadza się z decyzją sądu i zapewnia o swojej niewinności. W rozmowie z mediami podkreślił, że nie ma żadnych dowodów na popełnienie przez niego przestępstwa, a cała sprawa ma charakter polityczny.
– Jestem niewinny, a w aktach sprawy nie ma ani jednego dowodu na to, że popełniłem przestępstwo. Wygląda to tak, jakby w sprawie SKOK-u chodziło o gonienie króliczka, a nie o to, żeby go faktycznie złapać. Bo ktoś tę aferę zorganizował, ktoś ukradł te pieniądze i powinien ponieść odpowiedzialność – powiedział artysta w wywiadzie dla „Shownews”.
Czy Michał Wiśniewski jest niewinny?
By dowieść swojej niewinności, wokalista złożył apelację. W tym celu skorzystał z pomocy kilku renomowanych kancelarii prawnych jak donosi portal „Shownews”. Obrona przekonuje, że Michał Wiśniewski regularnie spłacał swoje zobowiązania, w tym kredyty hipoteczne i alimenty, co dowodzi, że nie miał intencji unikania spłaty pożyczki.
Niestety, sprawa przeciąga się w czasie. Pierwsza rozprawa apelacyjna miała odbyć się w sierpniu ubiegłego roku, ale została odroczona z powodu problemów organizacyjnych sądu. Kolejne posiedzenie zaplanowano na 11 lutego, jednak ponownie doszło do przesunięcia terminu z powodu zwolnienia lekarskiego sędziego referenta. Obecnie nie wiadomo, kiedy sąd apelacyjny rozpatrzy sprawę Wiśniewskiego.
– Przesunięcie rozprawy apelacyjnej to nie są dla mnie dobre informacje. Siłą rzeczy wydłuża się ta sprawa. Szczerze mówiąc, miałem nadzieję, że moje problemy się już skończą. Ale czekałem tyle, więc poczekam jeszcze – komentował sytuację w rozmowie z Onetem.
Michał Wiśniewski, jego rodzina oraz bliscy żyją w niepewności. Lider „Ich Troje” nie ukrywa, że liczył na szybkie zakończenie sprawy i oczyszczenie swojego imienia. Wokalista ma nadzieję, że wkrótce sąd wyda sprawiedliwy wyrok, pozwalający mu skupić się na życiu zawodowym i prywatnym.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
