Daria Marx wzięła niedawno udział w preselekcjach do Eurowizji. Artystka znana jest z wielu radiowych hitów. Jednak jej propozycja na Konkurs Piosenki Eurowizyjnej zagwarantowała jej… ostatnie miejsce. W rozmowie z „Super Expressem” wyraziła swoje rozczarowanie.
Daria Marx została oszukana?
Daria Marx to polska wokalistka, autorka tekstów i kompozytorka, która łączy pop, muzykę taneczną i soulowe brzmienia. Rozpoznawalność zdobyła dzięki przebojom „Let it Burn”, „Paranoia” i „Gave You My Heart”. Artystka czuła się rozczarowana wynikiem preselekcji i nie kryje zaskoczenia tak niskim miejscem. W rozmowie z nami zdradziła, jak się czuje po tym wydarzeniu i czy otrzymała wsparcie od swoich fanów.
Oglądałam takie edity na TikToku gdzie ludzie mówili, że byłam oszukana, okłamana i robili to tak naturalnie te nagrania sami z siebie. Ja wtedy odeszłam trochę od mediów społecznościowych, ponieważ wyjechałam do Berlina, tworzyć dalej muzykę. Mogę powiedzieć tak – w życiu często nie dostajemy tego, czego chcemy, ale czasem możemy dostać coś lepszego i ja tu to tak zostawię… – mówi Daria Marx w rozmowie z „Super Expressem”.

Nie tak miały wyglądać wyniki preselekcji?
Daria nie ma wątpliwości, że coś poszło nie tak z głosowaniem. Wprost przyznaje, że wyniki nie zostały zliczone właściwie.
Jeśli każdy fan by na mnie głosował, nawet rodzina, którą znam i wysłaliby po 20 głosów, a myślę, że wielu ludzi tak zrobiło. Takich, których w ogóle nawet nie miałam okazji nigdy poznać i spotkać. Wiem, że na mnie głosowali. Dostawałam tonę wiadomości – matematykę się albo zna, albo się nie zna… To nie jest żaden zarzut z mojej strony. Sam fakt, że fani zaczęli sami wołać moje imię po tym, kiedy zostało jeszcze parę osób na scenie…
Rozżalona artystka zaznaczyła, że nie takiego wyniku preselekcji się spodziewała. Wszystko wskazywało, że miała szansę zająć wyższe miejsce.
Dla mnie jest najciekawsze, to, że 99% komentarzy mówiło, że świetnie zaśpiewałam i że nawet się tego nie spodziewali i szczególnie tych z Państwa, którzy nawet we mnie nie wierzyli, a jednak mimo to ja przekonałam, to artysta jest od tego, żeby zaśpiewać. To nie my operujemy kamerą – komentuje Daria.
Mimo przegranej Daria Marx nie zwalnia tempa i już szykuje nowe muzyczne projekty, zarówno w Polsce jak i za granicą.