Michał Wiśniewski podzielił się z fanami przykrą informacją. Okazuje się, że piosenkarzowi zmarł bliski przyjaciel. Kim był?
Ostatnie miesiące nie były łatwe dla 52-letniego wokalisty „Ich troje”. W mediach głośno było o jego problemach prawnych, gdy został oskarżony o złożenie fałszywych dokumentów w celu uzyskania dużej pożyczki z SKOK Wołomin. W ubiegłym roku sąd orzekł jego winę i skazał na 1,5 roku więzienia, grzywnę w wysokości 80 tys. zł oraz pokrycie kosztów sądowych. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Dodatkowo, pojawiły się plotki o kryzysie w małżeństwie piosenkarza. W jednym z odcinków swojego internetowego programu, w którym relacjonuje budowę domu, artysta stwierdził, że „budowa może być początkiem końca związku”, co wzbudziło niepokój wśród fanów. Pola Wiśniewska, o której tu mowa jest piątą żoną wokalisty. Ślub wzięli w 2020 roku.
Wiśniewski w żałobie
Niedawno Wiśniewski opublikował na Instagramie czarno-białe zdjęcie z początków swojej kariery, na którym pozuje z bliskim przyjacielem. W opisie napisał krótko: „Nie tak miało być”. Fani nie mieli wątpliwości, że muzyk opłakuje swojego przyjaciela, Zbigniewa Witkowskiego, biznesmena z Konina, którego ciało znaleziono 15 października w hotelu. W komentarzach pojawiło się wiele słów wsparcia, szczególnie od osób z Konina, rodzinnego miasta zmarłego.
– Jako koninianka w życiu bym się tego nie spodziewała. A jeszcze parę dni temu mijałam się z Panem Zbyszkiem na ulicy.
– Wiem że byliście kolegami…jestem z Konina, wyrazy współczucia. Dzisiaj już rozmawiałem na ten temat że w tym przypadku pieniądze szczęścia mu nie dały, niestety – piszą internauci pod postem Wiśniewskiego.
