Aleksander Milwiw-Baron, to znany muzyk i juror w programie „The Voice of Poland”. Cała jego rodzina jest uzdolniona muzycznie. Babcia Marlena występowała w wielu produkcjach. Zawsze może liczyć na wnuka.
Kim jest Marlena Milwiw, babcia Barona?
Przyszła aktorka urodziła się 22 września 1931 roku we Lwowie. Po wojnie zamieszkała w Warszawie, gdzie w 1955 roku dostała się do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Rok wcześniej zadebiutowała w stołecznym Teatrze Nowym w dramacie „Niemcy” Leona Kruczkowskiego. Kilka lat później przeniosła się do Wrocławia gdzie występowała w tamtejszych teatrach. Potem wykładała w Akademii Muzycznej we Wrocławiu.
Marlena Milwiw zadebiutowała w filmie „Jak być kochaną” Wojciecha Hasa w 1962 roku. Serialowi widzowie mogą ją kojarzyć z udziału w takich produkcjach, jak m.in.: „Warto kochać”, „Pierwsza miłość” i „Licencja na wychowanie”, ” Świat według Kiepskich”.
Artystyczna rodzina
Marlena wyszła za mąż za Adama Barona, który był lwowskim pisarzem, doktorem oraz oficerem. Para doczekała się syna Piotra (ur. 1961), ktory jest saksofonistą jazzowym, leaderem zespołów a także działaczem kultury. Piotr Baron ma dwoje dzieci: Adama, który gra w zespole Pink Freud i dobrze znanego wszystkim Aleksandra, członka zespołu Afromental, od lat występującego w jury programu „The Voice Of Poland”. Jego żoną jest Sandra Kubicka, a ich syn Leonard urodził się 16 maja 2024 roku.
Marlena Milwiw pokonała ciężką chorobę
Od ponad dekady Marlena Milwiw przebywa na emeryturze. Jest to spowodowane jej problemami zdrowotnymi i rozrusznikiem serca, który nosi od 20 lat. W jednym z wywiadów wyznała, że pokonała chorobę, mimo bardzo złych rokowań lekarzy:
– Wymieniali mi baterie, miałam go 20 lat bez problemów. Miałam coś takiego, z czego normalny człowiek nie wychodzi, mianowicie sepsę całego organizmu, która zaczęła się od elektrody rozrusznika tkwiącej w sercu. Nikt nie słyszał, żeby ktokolwiek z tego wyszedł – zwierzała się w rozmowie z „Super Expressem” w marcu 2023 roku.
Gdzie mieszka Marlena Milwiw, babcia Barona?
Obecnie mieszka w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie.
– To dla mnie duma i honor, że jestem twoim wnukiem. Dziękuję ci za to, że jesteś! – tymi słowami Aleksander Milwiw-Baron zwrócił się do swojej babci w jednym z instagramowych wpisów.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
