Wielkie zmiany w tanecznych show. Zobaczymy tańce ludowe, a odpowiada za nie dyplomowany instruktor. Kim jest Andrzej Wołosz?
Za przygotowania do tańców tradycyjnych odpowiada Andrzej Wołosz, dyplomowany instruktor tańca i choreograf specjalizujący się w Polskich Tańcach Regionalnych i Narodowych, który współpracował przy tworzeniu wielu występów i programów dla Ludowego Zespołu Artystycznego PROMNI, prezentowanych na największych scenach w kraju i za granicą. To właśnie on został ekspertem, którego zadaniem jest ocena wykonań tańców i sprawdzenie „ile oberka jest w oberku”. Jak wyglądała jego droga kariery?
Zaczął tańczyć na studiach
– Wszystko zaczęło się w podstawówce od tańca towarzyskiego, na który zostałem wysłany. W szkole pamiętam melodie ludowe, jakieś tańce w bardzo prostej postaci. Potem w liceum zafascynował mnie rock and roll, hip-hop. Tak naprawdę zainteresowałem się ludowymi tańcami na poważnie, kiedy poszedłem na SGGW w Warszawie. W dniu otwartym występował zespół studencki i wtedy sobie obiecałem, że jak dostanę się na uczelnię, to spróbuje też do tej grupy tanecznej i tak już 31 lat minęło – opowiada Andrzej Wołosz dla portalu Przeambitni.pl

Tańce ludowe zamiast piłki nożnej
Instruktor zaznacza, że najlepiej wysłać dziecko na zajęcia tańców ludowych już w wieku przedszkolnym. Mają taką grupę, gdzie jest ponad 50 maluchów.
– Jest mnóstwo zabaw dla małych dzieci, które są uczone poczucia rytmu, skoczności, a potem się to rozbudowuje i dokłada kolejne kroki. (…) Wydaję mi się, że roztańczone społeczeństwo jest zdecydowanie lepsze, niż biegające bez sensu za piłką. Może na zajęciach w-f -u w szkole uczyć tańców ludowych? – wyznaje dla Przeabitnych.pl
Jak będzie oceniał w „Tańcu z gwiazdami”?
Andrzej Wołosz, ceniony choreograf i pasjonat tańców ludowych objął rolę konsultanta. Jego zadaniem nie jest jednak punktowanie uczestników, lecz czujne oko na wierność tradycji i poziom ich przygotowania do pierwszych tanecznych wyzwań. Cały ósmy odcinek najpopularniejszego show w Polsce został poświęcony folklorowi. Pary ponownie zaprezentują się w dwóch choreografiach. Oprócz tańców stricte narodowych, w oryginalnych ludowych strojach, widzowie zobaczą także tańce towarzyskie przygotowywane do utworów takich artystów jak Enej czy Cleo. Pary wykonają je już w „zwykłych” strojach tanecznych.
– U mnie wszyscy dostaną 10 na 10 za samo podjęcie rękawicy” – mówi Andrzej Wołosz. „Chcemy odczarować polski folklor. Wszyscy nasi sąsiedzi są dumni ze swoich tradycyjnych tańców, ludzie znają tańce ze swoich regionów, a my, Polacy, się tego wstydzimy. Nie ma edukacji, jest dystans. Warto to zmienić” – dodaje choreograf dla Polsatu.