Aktor od 17 lat nie występuje w filmach, bo w 2007 roku zawiesił swoją karierę. Od tego czasu rzadko się pokazuje publicznie. Dla swojego przyjaciela zrobił wyjątek.
Marek Kondrat pojawił się na wydarzeniu pt. „Koterski. Życie w kadrze”, które rozpoczęło się 20 listopada w kinie Muranów. Festiwal filmów reżysera zaczął się od pokazu „7 uczuć”. Natomiast 26 listopada wpadł na „Dzień świra” Marek Kondrat. Chętnie wsparł swojego przyjaciela i wdał się w dyskusję na temat tej produkcji.

Czas spędza z córką
Marek Kondrat niedawno skończył 74 lata. Kiedy porzucił aktorstwo skupił się na reklamie banku i produkcji wina. Od wielu lat aktor dzieli życie z 38 lat młodszą Antoniną Turnau, z którą doczekał się 6-letniej córki Heleny.
– Antosia twierdzi, że próbowała ją nauczyć: „Mama, mama”, a Heluś na to: „Tata” – mówił aktor „Gazecie Wyborczej”.
Para kupiła dom w Hiszpanii i tam spędzała czas, ale ostatnio pojawiły się informacje, że chcą go sprzedać. Większość czasu są w Polsce i zapewne jest to związane, że ich córka poszła do szkoły.
– Dziecko, które dziś rozdaje karty, trzyma nas w Polsce. Helenka ma swoje zajęcia, które coraz bardziej się rozrastają. Bywamy więc w naszym hiszpańskim domu dwa razy w roku, na tyle rzadko, że chyba będzie trzeba go sprzedać. Ale ja do murów się nie przywiązuję – powiedział „Polityce”.
Aktor od lat prowadzi winiarski biznes, podróżuje szukając nowych szczepów, pisze książki i prowadzi szkolenia.

Kariera aktora
Marek Kondrat zadebiutował, kiedy miał 11 lat w filmie „Historia żółtej ciżemki”. W 1972 roku skończył PWST w Warszawie. Na scenie teatrów zagrał ponad 30 ról, w telewizji i kinie przeszło 100. Na swoim koncie ma wielkie kreacje w filmach: „C. K. Dezerterzy”, „Dzień świra”, „Kuchnia polska”’, „Lekcja martwego języka”, „Mała matura 1947”, „Psy”, „Ryś”, „Smuga cienia”, „Zaklęte rewiry”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”.
