„Pan Wołodyjowski” to legendarna produkcja i pierwszy film Jerzego Hoffmana nakręcony z całej Trylogii. Na planie znalazła się plejada gwiazd, o którą mógł zadbać tylko wielki reżyser. Dziś pozostają nam wspomnienia z planu i emisja w telewizji.
Zdjęcia do filmu i serialu o przygodach Małego Rycerza rozpoczęły się jesienią 1967 roku i trwały do 1969 roku. Kręcono je w malowniczych plenerach pod Łodzią, w murach zamku na Piaskowej Skale, w trudnych warunkach surowej bieszczadzkiej zimy, na warszawskim Starym Mieście i pod Chęcinami, gdzie filmowano dramatyczne sceny w obleganym przez Turków Kamieńcu.
Daniel Olbrychski wcielał się w postać czarnego charakteru Azji Tuhajbejowicza. Na planie spotkał Magdalenę Zawadzką, Tadeusza Łomnickiego, Marka Perepeczkę czy Władysława Hańczę. Reżyser w swojej biografii wspominał jedną zabawną sytuację.
Sienkiewicz na planie?
– „Pana Wołodyjowskiego” kręciliśmy w Bieszczadach. W pobliskiej wsi mieszkał chłop grający na skrzypcach. Daniel też grał na skrzypcach, więc naturalnie od razu obaj się pokumali. Olbrychski chyba nawet mieszkał u tego górala… Pewnego dnia na plan przyjechał autor scenariusza Jerzy Lutowski i poszedł do chałupy. Tam już obaj skrzypkowie byli po małej wódce – opowiadał Jerzy Hoffman.
– Oto autor pana Wołodyjowskiego – powiedział wtedy Daniel i przedstawił chłopu Lutowskiego.
No co on rzucił się na kolana i zawołał:
– Jezus Maria, pan Sienkiewicz!
Trylogia Henryka Sienkiewicza
Trylogia Henryka Sienkiewicza to cykl powieści historycznych, które ukazywały się w latach 1884-1888. Akcja toczy się na terenie Rzeczypospolitej w połowie XVII wieku (1643-1673). Henryk Sienkiewicz pisał swoją trylogię w czasach, gdy Polski nie było na mapie świata. Autor pragnął przywrócić godność narodowi i pisał, jak sam się wyraził „ku pokrzepieniu serc”, o czasach, kiedy patriotyzm Polaków uratował zagrożoną ojczyznę. „Pan Wołodyjowski” jako ostatnia część była wydana w latach 1887–1888 w Warszawie nakładem dziennika „Słowo”. W tamtym czasie książka ukazywała się we fragmentach w różnych gazetach na terenie trzech zaborów, pod którymi znajdowała się wtedy Polska.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
