Krzysztof Krawczyk przed śmiercią dzwonił do Piaska. Usłyszał tylko tyle…

Katarzyna Pasztaleńska
3 min przeczytany
Krzysztof Krawczyk, Andrzej Piaseczny, fot. ONS

Śmierć Krzysztofa Krawczyka była ogromnym ciosem dla rzeszy fanów polskiej muzyki. Artysta już za życia uchodził za legendę. Na jego koncerty przychodziły tłumy, a płyty sprzedawały się w zawrotnym tempie. Wypuścił dziesiątki przebojów. Odszedł 5 kwietnia 2021 roku w Łodzi. Miał 75 lat. Piosenkarz był zakażony koronawirusem. Przebywał jakiś czas w szpitalu, potem wrócił do domu i zmarł kilka dni później.

Andrzej Piaseczny wspomina Krzysztofa Krawczyka

Podczas nagrań ostatnich Przesłuchań w Ciemno Andrzej Piaseczny podzielił się wzruszającą historią związaną z Krzysztofem Krawczykiem. – Wydaje mi się, że to właściwe miejsce, żeby taką historię opowiedzieć – wyznał trener „The Voice Senior”.

Gdy na scenie talent show z udziałem seniorów pojawił się Jan Stokowski – muzyk legendarnej warszawskiej kapeli ulicznej Orkiestra z Chmielnej – i wykonał przebój Mieczysława Fogga „Piosenka o mojej Warszawie”, Andrzej Piaseczny zdecydował się podzielić historią, której nigdy wcześniej nie wyjawił publicznie.

Jeszcze jedna krótka historyjka i teraz będzie sentymentalnie. Otóż nie miałem nigdy przyjemności poznać pana Mieczysława. Kiedy ja zaczynałem swoją muzyczną drogę, pan Mieczysław był już bardzo dorosłym człowiekiem, kończył właściwie swoją drogę. Po wielu latach opowiedziano mi taką historię, że kiedy odchodził, poprosił Krzysztofa Krawczyka, żeby przyszedł do niego […] Przekazał mu coś w rodzaju – wielkimi słowami mówiąc – błogosławieństwa: „Krzysiu, ty jesteś moim następcą”.

Wtedy Piasek podzielił się smutną historią. Przyznał, że tuż przed śmiercią Krawczyk dzwonił do niego, żeby pożegnać się. Niestety zamiast głosu Andrzeja, który nie był w stanie odebrać wtedy telefonu, usłyszał jedynie dźwięk sygnału telefonicznego…

Dlaczego znam tę historię? Bo ja nie zdążyłem się pożegnać z Krzyśkiem, ale wiem, że dzwonił do mnie… – wyznał Andrzej Piaseczny.

Dlaczego Piaseczny ujawnił historię o Krawczyku?

Piaseczny dopiero teraz zdecydował się ujawnić tę historię publicznie:

Postanowiłem opowiedzieć Wam tę historię, bo ten program, poza tym, że jest rozrywkowy, poza tym, że jest dużym uśmiechem między nami wszystkimi, którzy tutaj jesteśmy, to jest też emocją, jest rozedrganiem serca. Wydaje mi się, że to właściwe miejsce, żeby taką historię opowiedzieć – zakończył trener „The Voice Senior”.

Małgorzata Ostrowska nie kryła wzruszenia po opowieści Andrzeja Piasecznego, reagując prostym, ale pełnym emocji „O Jezu”.

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz