Gene Hackman nie żyje. Dwukrotny laureat Oscara został znaleziony razem z żoną

Martyna Chmielewska
2 min przeczytany
Gene Hackman, fot. ONS

Gene Hackman, jeden z najwybitniejszych aktorów Hollywood, zmarł w wieku 95 lat. Jego ciało wraz z ciałem jego żony Betsy Arakawy i ich psa, zostało znalezione w środę w rezydencji w Santa Fe.

Dorobek filmowy Gene Hackmana

Hackman zdobył sławę dzięki roli Bucka Barrowa w filmie „Bonnie i Clyde” (1967), która przyniosła mu pierwszą nominację do Oscara. Kolejne wielkie role zagrał w filmach „Francuski łącznik” (1971), „Rozmowa” (1974) czy „Missisipi w ogniu” (1988). Jego talent sprawił, że stał się jednym z najbardziej cenionych aktorów Hollywood. Nie można zapomnieć także o jego roli Lexa Luthora w serii „Superman”, a także o jego grze w „Karmazynowym przypływie”, „O jednym moście za daleko” czy „Wrógu publicznym”. Jego ostatnim filmem był „Witamy w Mooseport” z 2004 roku, po którym zdecydował się na emeryturę.

Gene Hackman, fot. ONS
Gene Hackman, fot. ONS

Oscarowe role Gene Hackmana

Gene Hackman został uhonorowany dwoma Oscarami. Pierwszą statuetkę otrzymał w 1972 roku za rolę w „Francuskim łączniku”, gdzie wcielił się w postać Jimmy’ego Doyle’a – bezkompromisowego detektywa tropiącego handlarzy narkotyków. Jego druga nagroda przyszła w 1993 roku za drugoplanową rolę w „Bez przebaczenia” Clinta Eastwooda, w której zagrał bezwzględnego szeryfa Little Billa Daggetta. Obie kreacje pokazały jego niezwykłą zdolność do wcielania się w skomplikowane postaci.

Tajemnicza śmierć Gene Hackmana

Gene Hackman zmarł w wieku 95 lat. Jego ciało, wraz z ciałem jego żony, pianistki Betsy Arakawy, oraz ich psa, zostało znalezione w środę w ich rezydencji w Santa Fe. Jak podały zagraniczne media, na miejscu nie znaleziono dowodów wskazujących na udział osób trzecich. Przyczyna śmierci nie została ujawniona. Hackman, który od 2004 roku nie występował w filmach, od lat unikał życia publicznego, ceniąc sobie spokój w Nowym Meksyku. Jego odejście to ogromna strata dla świata filmu, ale jego niezwykła spuścizna pozostanie na zawsze w pamięci fanów.

Udostępnij ten artykuł
Studentka dziennikarstwa i nowych mediów. W wolnych chwilach czytam i recenzuję książki. Najczęściej sięgam po literaturę piękną i reportaż. Uwielbiam także kino niezależne.
Napisz komenatrz