Właśnie zakończyła się szósta edycja programu „The Voice Senior”. Jej finał dostarczył wielu widzom sporych emocji. Okazuje się, że wśród fanów programu znajduje się sam Michał Bajor! Jak ocenił trenerów muzycznego show?
Kto wygrał „The Voice Senior”?
W gronie czterech najlepszych uczestników znaleźli się: Bożena Gloc z drużyny Andrzeja Piasecznego, Krzysztof Warzecha pod opieką Małgorzaty Ostrowskiej, Ewa Ihalainen wspierana przez Tatianę Okupnik oraz Wojciech Bardowski, którego trenerem był Robert Janowski. To właśnie Bardowski, od początku zachwycający swoim talentem, zdobył serca widzów i wygrał „The Voice Senior”.
Program dla śpiewających amatorów
Wielkim finałem żywo interesował się Michał Bajor, który zdradził, że tydzień wcześniej obejrzał półfinał show dla seniorów.
– Muszę przyznać „bez bicia”, że pierwszy raz, tydzień temu, obejrzałem odcinek przedostatni programu „The Voice Senior”. A wczoraj – finał. Bardzo dobrze, że zaistniał taki show, dający możliwość pokazania się śpiewającym amatorom w dojrzałości ich życia, a jednocześnie z głowami pełnymi artystycznych i wokalnych wyzwań oraz chęci spełniania marzeń – napisał artysta na Instagramie.
Michał Bajor ocenił trenerów „The Voice Senior”
Bajor podkreślił również, jak istotną rolę w sukcesie programu odgrywają trenerzy, czyli Małgorzata Ostrowska, Tatiana Okupnik, Andrzej Piaseczny i Robert Janowski. Zwrócił uwagę na wyjątkową atmosferę, jaką stworzyli, pełną wsparcia i wzajemnego szacunku.
– Pierwszy raz oglądałem jurorów, którzy nie grali tylko na siebie. Szczerze gratuluję i zawodowcom, i dojrzałym amatorom, prowadzącym, muzykom i realizatorom – ocenił Bajor.
Artysta podsumował swoje wrażenia, oceniając po kolei każdego z trenerów „The Voice Senior”.
– To bodajże pierwszy raz było po równo – cała czwórka uznanych artystów: Małgosia Ostrowska – klasa i niekłamana, przyjacielska wiara w podopiecznych, Tatiana Okupnik – uważność i humor, Andrzej Piaseczny – mądrość i pewna nonszalancja z artystycznym wdziękiem, no i zawodowy wyjadacz takich programów – Robert Janowski – napisał na zakończenie.
Zwycięzcę programu i Bajora łączy jeden utwór
Co ciekawe, Wojciech Bardowski w jednym z odcinków wykonał utwór „Czekanie me to ty”, który na swoich koncertach śpiewa również Michał Bajor. Po finale Andrzej Piaseczny podkreślił, że choć program ma formułę rywalizacji, najważniejsze jest spełnianie marzeń i możliwość wystąpienia na wielkiej scenie.
– Każdy wspomina swojego zawodnika, oczywiście, ale też mamy uszy i nie wahamy się ich użyć. Wojtek absolutnie zasłużył na zwycięstwo i to pięknie, że tak mocno się cieszy, bo tak naprawdę ten program musi mieć formułę wyścigu, ale nie on jest najważniejszy. To jest przygoda życia – skomentował wokalista.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
