TVN przez kilka lat organizował koncerty sylwestrowe, które przyciągały tłumy Warszawiaków i widzów przed telewizorami. Swoje przeboje śpiewały największe gwiazdy. W tym roku po raz kolejny show nie zobaczymy. Wydało się dlaczego.
TVN bez sylwestra. Dlaczego?
Świat Gwiazd dotarł do informacji na temat, dlaczego w TVN nie ma Sylwestra. Okazuje się, że stacja ma związane ręce i nie może samodzielnie podejmować decyzji o tego typu widowisku.
Poniekąd wyjściem z sytuacji jest nagrany wcześniej koncert z udziałem gwiazd jesiennej ramówki, ale to nie to samo, co nadawane na żywo show, na którym swoje przeboje prezentują topowi artyści (w przeszłości m.in. Beata i Bajm, Edyta Górniak, Kasia Stankiewicz i Dawid Podsiadło).
Stacja byłaby chętna do organizacji Sylwestra. Po tym, jak w zeszłym roku Polsatowi po raz pierwszy udało się pokonać TVP pod względem oglądalności, pojedynek byłby bardziej wyrównany niż w czasach Kurskiego. Niestety, mamy podpisaną umowę z Warszawą w tej kwestii. A ponieważ miasto nie organizuje, mamy związane ręce. Jeśli miasto nie chce, Sylwestra nie ma – zdradza w rozmowie ze Światem Gwiazd jeden z menadżerów grupy Discovery.
Dlaczego Warszawa nie organizuje sylwestra miejskiego?
Od razu pojawia się pytanie, dlaczego w Warszawie nie ma sylwestra, skoro jest to nie tylko stolica Polski, ale też najbardziej zaludnione miasto z dużą liczbą turystów. Według informacji zamieszczonej na łamach przywołanego serwisu wszystko przez zbliżające się wybory prezydenckie i inne, bardziej priorytetowe dla mieszkańców inwestycje.
Mamy rok wyborczy. Słaba oglądalność koncertu byłaby nieprestiżowa dla prezydenta Trzaskowskiego i byłaby natychmiast wykorzystana przez jego przeciwników. Poza tym, Rafał Trzaskowski chce realizować bardziej użyteczne dla mieszkańców inwestycje, np. powiększanie terenów zielonych, usprawnianie transportu zbiorowego, rewitalizację centrum miasta, czy też inwestycje bardziej spektakularne, jakim było otwarcie Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Sylwestrowa zabawa do takich przedsięwzięć nie należy. A jej koszt byłby ogromny, zwłaszcza przy dzisiejszych cenach prądu. Nie mówiąc o honorariach dla artystów, które zawsze wzbudzają kontrowersje. Rafał Trzaskowski nie chce ryzykować – mówi nam jeden z urzędników warszawskiego ratusza, proszący o zachowanie anonimowości.
Takie tłumaczenie wydaje się zrozumiałe ze strony Warszawy, ale na jak długo TVN zobligowany jest do współpracy z miastem? Tego niestety nie ujawniono.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
