Irena Santor legenda polskiej sceny przeszła niedawno operację. Wszyscy martwili się o jej stan zdrowia. Artystka wraca do formy.
Piosenkarka w tym roku skończy 90 lat, a czuje się jak na swój wiek bardzo dobrze. W lutym przeszła zaplanowaną operację usunięcia kamieni z przewodu moczowego. Do pełni sił dochodziła w swoim mieszkaniu otoczona bliskimi jej osobami.
– Jestem pod ich anielską opieką” – przyznała Irena Santor dla „Faktu”.
Najlepiej w Skolimowie
Teraz okazało się, że wokalistka przeniosła się do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Irena Santor odwiedzała to miejsce regularnie, aby tam spotkać się ze swoimi kolegami i koleżankami. Obowiązkowo spędzała z nimi kolacje wigilijne i śniadania wielkanocne. W te święta artystka również zasiadła z nimi do stołu jako mieszkanka tego miejsca. Na uroczystość przybyły też inne legendarne gwiazdy jak: Teresa Lipowska, Daniel Olbrychski, Kazimierz Kaczor.
– Przyjechałam do Skolimowa na kilka tygodni. Wracam tu do zdrowia po operacji, którą przeszłam. Jest tu piękny ogród, po którym spaceruję z koleżankami. Bierzemy kijki w garść i chodzimy. Dom artysty w Skolimowie to cudowne miejsce godne polecenia” – wyjaśniła dla Super Expressu.
Kariera artystki
Artystka znana jest z takich przebojów jak: „Już nie ma dzikich plaż”, „Tych lat nie odda nikt”, „Małe mieszkanko na Mariensztacie”. Wystąpiła sześć razy na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Zaczynała w 1966 roku, a kończyła w 2013 roku na koncercie jubileuszowym z okazji 50. tego festiwalu. W 2021 roku Irena Santor ogłosiła zakończenie swojej kariery muzycznej, ale pojawia się na wielu imprezach i koncertach, w tym poświęconym jej twórczości.