W latach 80. zespół Papa Dance bił rekordy popularności, a jego lider – Paweł Stasiak – był bożyszczem nastolatek z całej Polski. Teraz wraca na scenę w sylwestrową noc.
Paweł Stasiak ma 57 l at. Jego kariera zaczęła się kiedy jako chłopiec uczęszczał do wokalno-tanecznego zespołu „Gawęda”. Na studia wybrał się na Wydział Produkcji Telewizyjnej i Filmowej PWSFTviT w Łodzi. Brał udział również w lekcjach tańca w Państwowej Szkole Baletowej w Warszawie. Zaczynał swoją pracę w show-biznesie od prowadzenia rozgłośni harcerskiej.
Został bożyszczem nastolatek
– Janusz Kruk, którego już wcześniej zdążyłem poznać, powiedział: „O, Paweł! Przedstawię ci reżyserów dźwięku”. Mówił o mnie, że chciałby przedstawić młodego redaktora, który prezentuje piosenki na antenie rozgłośni harcerskiej. Powiedział, że liczyłem głosy do „Listy Przebojów Trójki” i na pewno byłoby dobrze, gdybyśmy poznali się – powiedział artysta dla Polskiego Radia.
Paweł Stasiak dołączył do zespołu Papa Dance, a w 1986 r. został jego głównym wokalistą. Wtedy wszyscy śpiewali ich największe przeboje: „Naj story”, „O la-la”, „Miłość z walkmana”, oraz „Ocean wspomnień”. Niestety po czterech latach grupa się rozpadła. Piosenkarz kontynuował swoją sceniczną przygodę solo jako Mr. Dance i do końca lat 90. nagrał aż trzy albumy („Mr. Dance”, „Pozdrowienia dla Papa Dance” i „Życzenia”). Potem miał przerwę w karierze, ale wrócił jako Papa D. i występuje do dziś. W tym roku miał okazję wyruszyć w trasę koncertową z okazji 40-lecia zespołu, odwiedzając m.in. Chełm, Elbląg, Tarnobrzeg czy Zawiercie. Teraz zobaczymy na imprezie sylwestrowej w TVP2 w Chorzowie.
Wyprowadził się z Polski
Na co dzień wokalista nie mieszka w Polsce. Paweł Stasiak wyprowadził się do Szwecji.
– Zdecydowałem się na południe Szwecji, a dokładnie na Malmö, skąd mam możliwość codziennych lotów do Warszawy. Jadę 20 minut kolejką na lotnisko, sam lot zajmuje mi godzinę. Niektórzy moi koledzy dłużej dojeżdżają na miejsce zbiórki przed wyjazdem w trasę koncertową niż ja. (śmiech). Wybierając miasto, w którym chcę zamieszać, zależało mi też na tym, by korzystać z możliwości, jakie daje pobliska Kopenhaga, do której mam też 20 minut jazdy kolejką przez most nad Sundem” – powiedział w wywiadzie dla Plejady.
Co to za choroba?
Kilka lat temu wokalista zachorował i nie było wiadomo, co mu jest.
Wolę znać prawdę, bym mógł ustalić sobie plan działania. Tutaj była kompletna niewiadoma, która trwała właściwie półtora roku, a pierwsze symptomy boreliozy odczułem w 2018 r. – wyznał w wywiadzie dla Plejady.
Od tego czasu musi być na diecie, ale nie zagraża to jego życiu, jest aktywny fizycznie i koncertuje.
Dwie żony
Wokalista był w związku małżeńskim przez 11 lat z Dianą, która pochodziła z Gruzji. Rozstali się, a Paweł Stasiak ponownie ożenił się w 2008 roku, ale ślub był kameralny utrzymany w całkowitej tajemnicy.