Olaf Lubaszenko, legenda polskiej sceny filmowej i teatralnej, a ostatnio ceniony reżyser pokazał dorosłą córkę. Spędzają czas ze sobą w wakacje.
Marianna to owoc miłości aktora z Katarzyną Groniec. Para poznała się podczas prac do musicalu „Metro” w Teatrze Buffo w 1990 roku. Wokalistka grała wtedy tytułową rolę Anki w tym spektaklu muzycznym. Byli młodzi, piękni i oszołomieni miłością do siebie. Szybko wzięli cichy ślub w październiku 1992 roku, a rok później na świecie pojawiła się córka Marianna.
– Nie byłam gotowa na macierzyństwo. Byłam przestraszona. Bałam się, że wszystko będę robić źle. Żyłam w epoce mitu, że czułe serce dobrej matki zawsze rozpozna potrzeby dziecka. A moje serce jakoś nie nadążało za tym, czego Mania ode mnie chce. Nie rozumiałam, dlaczego ona ciągle płacze. Jest głodna, ma kolkę, coś ją boli? Upłynęło kilka miesięcy, zanim „nauczyłam się” mojego dziecka. Było ciężko – opowiadała Katarzyna Groniec w wywiadzie dla Vivy.
Uciekał z domu
Kiedy 21-letnia wokalistka zajmowała się dzieckiem, jej mąż bardzo intensywnie pracował na planach filmowych i był rzadkim gościem w domu. To była ciężka próba sił dla niej. Po dwóch latach wniosła sprawę o rozwód. W 1995 roku małżeństwo przestało istnieć. Po latach aktor wyznał:
– Kobiety oczekiwały ode mnie czegoś innego, niż mogłem im zaoferować. To wielka sztuka wyczuwać czyjeś oczekiwania, wychodzić im naprzeciw i starać się przynajmniej częściowo je zaspokajać. Ja tego na pewno nie umiem -tłumaczył w rozmowie z „Echem Dnia”.
Potrafili się dogadać
Katarzyna Groniec i Olaf Lubaszenko potrafili znaleźć porozumienie w imię miłości do córki. Marianna poszła w ich śladu. W 2020 roku ukończyła Wydział Aktorski Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie. Łączy śpiewanie z aktorstwem. Wystąpiła w 9. edycji programu „The Voice of Poland”, a także zagrała w serialach „Zakochani po uszy”, „Żmijowisko”, „Planeta singli”. Artystka, która przejęła nazwisko Linde po dziadku, występuje w Operze Krakowskiej.
Olaf Lubaszenko żałował po latach, że nie miał czasu dla córki.
– Najbardziej imponują mi w niej niezależność myślenia, samodzielność i świadomość tego, dokąd chce iść. Odkryła to znacznie wcześniej niż ja i w tej drodze nie ma miejsca na to, by jakiekolwiek jej wybory były kojarzone z ojcem ani, nie daj Boże, z jego pomocą w sprawach zawodowych. Mania dba o to, żeby swoje osiągnięcia zawdzięczać wyłącznie sobie. To mnie zachwyca. Rozmawiamy długo i dużo, ale kiedy wchodzimy w sferę jej decyzji, czuję, że nie mam tam wstępu. Bardzo to szanuję – opowiadał aktor w „Twoim stylu”.
Teraz nadrabia stracony czas i pokazał, jak spędza wakacje z Marianną.
– Trening piłkarski z córką – bezcenne” – napisał Olaf Lubaszenko na swoim Instagramie.
Kariera aktora
OLaf Lubaszenko ma na swoim koncie „Życie Kamila Kuranta”, „Krolla” „Krótki film o miłości”, „Zabić Sekala”, „Psy”. Sam wyreżyserował kilka filmów: „Chłopaki nie płaczą”, „Sztos”, „Poranek kojota”, „E=mc2”, jak również sztuki teatralne.