Zdzisław Wardejn to gwiazda serii filmów “Kogel-model” od lat 80. Aktor celebruje swoje urodziny i jest w doskonałej formie.
W styczniu artysta pojawił się na premierze ostatniej części “Kogel-model 5″. Wcześniej mogliśmy go oglądać w serialu ” Gand Zielonej Rękawiczki”, czy w filmie “Jeszcze przed świętami”. Zdzisław Wardejn jest aktywny zawodowo, mimo że dawno mógłby być na emeryturze.
Wychowany przez matkę
Urodził się w czasie wojny 1940 w Warszawie. Jego ojciec został zamordowany, kiedy matka była z nim w ciąży i ona go sama wychowywała. Po Powstaniu Warszawskim przenieśli się do Poznania i tam po szkole poszedł do technikum energetycznego. Jednak to nie było dla niego. Kiedy wrócili do Warszawy skończył PWST w 1964 roku.
Potem postanowił wyjechać ze stolicy do teatru w Zielonej Górze. Tam miał większą wolność w kreowaniu postaci i nie musiał słuchać starszych kolegów. Szybko zyskał uznanie i popularność grając w wielu znanych filmach m.in. “Goodbye Rockefeller”, “Komediantka”, “Bal na dworcu w Koluszkach”, “Vabank”.
Pierwsza żona, Irena
Jeszcze w Zielonej Górze poznał aktorkę, Irenę Grzonkę, w której się zakochał i ożenił się z nią. Para doczekała się syna Wojciecha. Niestety małżeństwo rozpadło się po 5 latach. Irena Grzonka zmarła w 2021 roku w Poznaniu.
W 1968 roku aktor przeniósł się do Warszawy. W tym czasie miał za sobą wypadek, w którym zginęły dwie osoby. Został skazany na cztery lata więzienia, wyszedł po dwóch, za dobre sprawowanie i skruchę. Podczas procesu prosił o najwyższy wymiar kary, bo uważał, że nie ma po co żyć.
Był w więzieniu
Gdy wyszedł z więzienia wrócił do aktorstwa. W 1972 roku poznał młodszą od niego o siedem lat Małgorzatę Pritulak, która była wtedy znaną aktorką. Wystąpiła w 1970 roku w komedii “Jak rozpętałem drugą wojnę światową” w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego. Wcieliła się we Włoszkę, Mirellę. Zdzisław zakochał się w niej i wzięli ślub. Doczekali się dwóch synów i są szczęśliwym małżeństwem od ponad 50 lat.
Aktor czuje się doskonale, a wszystko dzięki jodze, do której namówił go syn, Przemek, który jest psychoterapeutą ajurwedyjskim. Zdzisław Wardejn występuje na deskach teatru, ale i sporo gra. Mogliśmy podziwiać go w „Prawie Agaty”, “Ja to mam szczęście!”, „Zbrodnia”, „Rojst”, „Panu T” czy „Na krawędzi”. Zagrał też w filmie „Boże Ciało” w reżyserii Jana Komasy. Tam wcielił się w rolę księdza.