Zbigniew Buczkowski, gwiazda serialu “Lombard. Życie pod zastaw” od 40 lat jest szczęśliwym małżonkiem. Zabiera swoją ukochaną w romantyczną podróż.
Aktor gości w polskim kinie i telewizji od ponad 50 lat. Ma na swoim koncie mnóstwo filmów i seriali. Najpopularniejszy jego bohater to Henio Lermaszewski z serialu “Dom”. Przez dwadzieścia pięć lat był na naszych ekranach i zabawiał was jako warszawski krętacz. Teraz od 5 lat występuje w “Lombard. Życie pod zastaw”.
Do małżeństwa dorósł przed trzydziestką.
– Przyjaciółka mamy mówiła o swojej kuzynce, Joli. Chcieli nas poznać. Takie swaty wydawały mi się śmieszne i niemodne. W końcu dałem się namówić i spotkaliśmy się w towarzystwie dwóch starszych pań – opowiadał w jednym z wywiadów.
Od 40 lat jest szczęśliwym małżonkiem Jolanty i zawsze zachwyca się nią rozmawiając z prasą.
– Nie czepia się bzdur, dba o mnie i mój ubiór. Każdemu facetowi życzę, żeby spotkał taką partnerkę jak moja Jola – mądrą i tolerancyjną – mówił aktor w jednym z wywiadów.
Żona zajmowała się domem i dziećmi
Jola przez lata dzielnie znosiła jego częste wyjazdy na plany zdjęciowe i wychowywała ich syna Michała i córkę Hannę.
– Nasze rodzicielskie wysiłki nie poszły na marne – przyznaje zadowolony artysta.
Polecą do Australii
Teraz dzieci Zbigniewa Buczkowskiego mają już swoje rodziny, więc on z żoną mogą skupić się na własnych przyjemnościach.
– Jak tylko jest taka możliwość to ruszamy w świat. Lubię podróże. Niezależnie od tego, czy jadę pociągiem, czy samochodem, a czasem podróżuję też samolotem. Akurat ten ostatni środek lokomocji szczególnie miło mi się kojarzy. Polecimy z żoną po raz trzeci do Australii, do mojego kolegi, a stamtąd popłyniemy rejsem po Wyspach Polinezyjskich. To będzie długa podróż, trwająca trzy tygodnie. Taki jest plan na kolejny rok – zdradził Zbigniew Buczkowski dla tygodnika “Świat i ludzie”.