Artysta szczerze o trudnych relacjach z ojcem. Po kim odziedziczył talent? Jego matka chciała zaśpiewać w “The voice senior”?
Andrzej Piaseczny zdobył popularność nie tylko jako wokalista, ale także jako aktor. Widzowie pokochali go przede wszystkim za rolę Kacpra w serialu “Złotopolscy”. Jednak to jego hity “Chodź, przytul, przebacz” czy “Śniadanie do łóżka” sprawiły, że stał się prawdziwą gwiazdą.
Piaseczny pojawi się jako juror 6. edycji programu “The Voice Senior”. Wraz z piosenkarzem na fotelach zasiądą Tatiana Okupnik, Małgorzata Ostrowska oraz Robert Janowski.
“Ona okropnie śpiewa”
Andrzej Piaseczny wyznał, że bardzo cieszy się z powrotu do TVP, a jeszcze bardziej cieszy się jego mama, która uwielbia to muzyczne show.
– Mama może by nawet chciała wystąpić w “The Voice Senior”, ale ona okropnie śpiewa i nikt by się nie odwrócił, jeśliby zaśpiewała. A gdyby się odwrócił, to chyba żeby zrobić sobie bekę i porozmawiać ze starszą panią, co ją skłoniło do tego dowcipu. Ale ogląda “The Voice” i cieszę się, że będzie oglądała także i mnie – powiedział w rozmowie z “Faktem”.
O tacie…
Artysta niedawno podzielił się także wzruszającą historią związaną ze swoim ojcem, który niestety już nie żyje. Przez wiele lat relacje Andrzeja z ojcem były trudne, a kontakt między nimi był sporadyczny. Dopiero, gdy ojciec ciężko zachorował, zaczęli się lepiej rozumieć.
– Byłem niedojrzały. Dopiero, gdy ojciec umierał na raka, zaczęliśmy poważnie rozmawiać, także o śmierci – powiedział muzyk w wywiadzie dla “Dobrego Tygodnia”.
Przez lata pokłóceni, na krótko przed śmiercią, ojciec i syn pogodzili się.
– Przed śmiercią doszło do prawdziwego pojednania. Był ze mnie dumny. Wszystko, co nas spotyka, włącznie z bolesnymi sprawami, czemuś służy. Pamiętam, że jako dziecko czułem miłość ojca, on był i było fajnie. Jak jesteś dzieciakiem, to jesteś głupi i to jest wpisane. Nie mówię o mądrości książkowo-naukowej, a życiowej, którą trzeba zdobyć. Nigdy nie miałem szansy w dorosłym życiu poczuć miłości ojca – opowiadał w programie “To tylko kilka dni” Piasek.
Odziedziczył talent po ojcu?
W wywiadzie dla “Faktu” Piaseczny zdradził, że jego tata był uzdolniony muzycznie. Grał nawet na instrumencie.
– Natomiast mój tata grał pięknie na skrzypcach. Pamiętam też, że nieźle śpiewał. Jeśli z nich dwojga mam dobry głos, to właśnie po tacie – opowiadał muzyk.