Reality show „Bar” to program rozrywkowy emitowany w latach 2002-2005, który do dziś wspominany jest przez wielu widzów z nostalgią. Format ten dostarczał wielu emocji, miał elementy rywalizacji i angażował uczestników w codzienne życie pracowników baru, które obserwowali widzowie na ekranie. Jak potoczyły się losy zwycięzcy pierwszej edycji programu?
Na czym polegał program „Bar”?
„Bar” był reality show, w którym uczestnicy pracowali jako obsługa tytułowego lokalu, mając za zadanie osiągnąć jak najwyższy dzienny utarg. Ich działania nadzorowali wymagający menadżerowie, a ich codzienne życie było rejestrowane przez kamery zarówno w miejscu pracy, jak i w domu, gdzie wspólnie mieszkali. Program ukazywał ich relacje, konflikty, przyjaźnie i emocje. Oprócz standardowych obowiązków uczestnicy otrzymywali zadania dodatkowe i odbywali wycieczki.
Każdy czwartek oznaczał emisję programu na żywo, w trakcie którego uczestnicy przyznawali sobie nawzajem „plusy” i „minusy”. Osoba z największą liczbą „minusów” trafiała na pierwsze „gorące krzesło”, a drugie miejsce zajmował zawodnik wskazany przez uczestnika, który otrzymał najwięcej „plusów”. W sobotnich odcinkach widzowie głosowali SMS-owo, decydując, kto opuści program.

Kto wygrał „Bar”?
Zwycięzcą pierwszej edycji „Baru” został Adrian Urban. Nagrodą było mieszkanie na warszawskiej Saskiej Kępie oraz skuter. W wywiadzie dla „Weszlo.com” przyznał, że sukces w programie przyniósł mu rozpoznawalność i pieniądze, ale też sporo problemów. Nagroda, czyli mieszkanie niosła ze sobą parę „haczyków”.
– Były z tym niezłe jaja. Nie dość, że nie mając go jeszcze fizycznie, musiałem od niego zapłacić podatek – i to nie do urzędu skarbowego, tylko do Polsatu, który wyłożył za mnie.Potem to mieszkanie miało być oddane w pół roku, a dostałem je półtora roku później. I to w takim stanie, że nie można było tam zamieszkać. Jednego dnia tam nie spędziłem, sprzedałem je jak jeszcze ściany były surowe. Pewnie źle zrobiłem, bo gdybym zrobił to później, to zarobiłbym więcej. Ale kupiłem za te pieniądze mieszkanie niedaleko siebie, więc nie wyszedłem najgorzej – opowiadał.

Co dziś robi Adrian Urban?
Po zakończeniu programu Urban unikał mediów i skupił się na swojej pasji – muzyce. Przez półtora roku prowadził audycję hip-hopową w Polskim Radiu w Gdańsku. W 2006 roku zdecydował się na emigrację do Wielkiej Brytanii, gdzie początkowo pracował jako kierowca rikszy, wożąc m.in. Madonnę czy Lionela Richiego. Później związał się z mediami, pracując w Urban FM oraz Polish Radio London.
– Uciekłem z nudów. Z braku pomysłu na siebie w Polsce. Nie mogłem się odnaleźć – tu jakaś dorywcza praca, tu robota w jakimś klubie. To nie było to. Przyjechałem raz na święta do Wielkiej Brytanii, spodobało mi się i zdecydowałem, że nie wracam – mówił w tym samym wywiadzie.
Obecnie Adrian Urban działa jako producent muzyczny i prowadzi kanał YouTube „Urban w Londynie”, gdzie opowiada o życiu na emigracji i dzieli się swoimi doświadczeniami. Wciąż z sentymentem wspomina udział w „Barze” i chętnie dzieli się anegdotami z czasów programu.