Prezenter zniknął z życia publicznego. Pojawił się niespodziewanie 18 lipca w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego w Paryżu.
Włodzimierz Szaranowicz był jednym z bohaterów ceremonii ślubowania polskich sportowców przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Zaskoczyło to wielu gości, bo komentator sportowy odszedł na emeryturę w 2019 roku ze względu na pogarszający się stan zdrowia.
– Zdaję sobie sprawę ze swojego stanu zdrowia. Od czterech lat choruję na Parkinsona – mówił już jakiś czas temu Włodzimierz Szaranowicz.
Teraz pojawił się w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego, gdzie odebrał akredytację na igrzyska olimpijskie w Paryżu i został ogłoszony honorowym attaché prasowym PKOl. Podczas tej uroczystości komentator sportowy przemówił.
– Od czterech lat nie dotykałem się mikrofonu -zaczął na scenie.
Potem zaległa cisza, ale widownia zaczęła klaskać. Dziennikarz powiedział tylko, że nie jedzie komentować tam rozgrywek, ale weźmie udział w otwarciu i będzie oglądał igrzyska jako widz.

Kariera komentatora sportowego
Włodzimierz Szaranowicz był związany z Telewizją Polską od 1977 roku. Na letnich i zimowych igrzyskach olimpijskich gościł łącznie aż 19 razy. Po raz pierwszy relacjonował letnie IO w Moskwie w 1980 r. Głos prezentera znamy głównie z relacji z konkursów skoków narciarskich oraz zawodów lekkoatletycznych, ale komentował też mecze NBA. W latach 2009-2017 był dyrektorem TVP Sport.