Teresa Lipowska znana jako Basia Mostowiak z „M jak Miłość” w tym roku skończy 87 lat. Jak wyglądała w młodości? Na co choruje?
Teresa Lipowska, znana przede wszystkim jako Barbara Mostowiak z kultowego serialu „M jak Miłość”, to nie tylko aktorka o niezwykłym talencie, ale także kobieta, która przez lata zaskarbiła sobie serca Polaków.
Debiut w wieku 13 lat
Teresa Lipowska-Zaliwska pierwsze kroki w świecie sztuki filmowej stawiała jeszcze w młodym wieku, debiutując jako statystka w filmie Leonarda Buczkowskiego. Już wtedy jej naturalny talent i charyzma rzucały się w oczy. Po ukończeniu studiów na Wydziale Aktorskim PWSFTviT w Łodzi w 1957 roku, Teresa zaczęła rozwijać swoją karierę. Już rok później grała w teatrze Ludowym.
Kapusta i Balladyna
Przez lata związana była zarówno z teatrem, jak i ekranem. Od 1985 roku, przez kolejne 17 lat występowała na deskach teatru Syrena. Długoletnia współpraca zaczęła się od zastępstwa, za Lidię Korsakównę. Jednak to rola Barbary Mostowiak w serialu „M jak Miłość” przyniosła Teresie Lipowskiej największą rozpoznawalność i miłość milionów widzów.
-Słowo „gwiazda” do mnie zupełnie nie pasuje. Gwiazda to często ktoś, kto błysnął – dwie, trzy wspaniałe role, a potem wszyscy się zastanawiają: „Co ona właściwie jeszcze zagrała, gdzie ona teraz jest, co robi?”. Gwiazdy spadają. Ja jestem po prostu rzetelną aktorką. Przez 60 lat wydeptałam wszystkie możliwe ścieżki zawodowe. Był teatr, film, estrada, kabaret, radio, dubbing, audiobooki. Spróbowałam wszystkiego. Grałam i kapustę, i Balladynę.
Zobacz też: Lipowska o zwolnieniu Cichopek z Pytania na śniadanie (zlotascena.pl)
Jestem samotna
Teresa dwukrotnie wychodziła za mąż, najpierw za operatora filmowego Aleksandra Lipowskiego, z którym rozwiodła się po trzech latach, a następnie za Tomasza Zaliwskiego, z którym pozostała aż do jego śmierci w 2006 roku. Z drugiego związku aktorka ma dorosłego już syna, Marcina. Aktorka wspomina, że od czasu gdy nie ma z nią męża wspiera ją właśnie syn.
-Jestem samotna, odkąd 17 lat temu mój Tomek Zaliwski, mój mąż najukochańszy zmarł. Jak jestem w domu, to jestem samotna. Mam oczywiście wspaniałego syna i jego rodzinę, jesteśmy w kontaktach dobrych. Ale samotność każdego dopada. Zwłaszcza, jak się gorzej czuje – powiedziała w wywiadzie z Andrzejem Sołtysikiem, Teresa Lipowska.
Życie kształtuje
Przez wiele lat jej serialowym partnerem życiowym był Witold Pyrkosz, którego śmierć w 2017 roku była wielkim ciosem dla aktorki. Teresa Lipowska, choć wciąż pełna wdzięczności za możliwość grania w „M jak Miłość”, nie kryje jednak smutku i nostalgii po stracie bliskich.
-Przełomowe momenty mojego życia, narodziny syna czy śmierć męża, na pewno miały duże znaczenie dla mojego aktorstwa, bo mnie ukształtowały. Gdy odszedł mąż, wpadłam w wielki dół. Na planie 'M jak miłość’ czytałam list mojego serialowego męża Lucjana, który napisał go przed samą śmiercią, bo miał złe przeczucia. Poszłam do tego sadu Basi Mostowiak, spojrzałam na ten list, i to było tak, jakbym słyszała mojego Tomka… Mówili, że scena wyszła rewelacyjnie – wspominała w wywiadzie dla Plejady z 2022 roku.
Zobacz też: Ile zarabia Teresa Lipowska? Jaką ma emeryturę? (zlotascena.pl)
Walka z upływającym czasem
Obecnie Teresa Lipowska ma 87 lat. Aktorka przyznaje, że coraz trudniej jej dotrzymać kroku, a zdrowie szwankuje. Lipowska musiała zrezygnować z grania w teatrze, ponieważ pochłania on za dużo energii i czasu.
-Tu mi strasznie krzyż nawala, a tu noga, a to głowa. Siadasz wtedy w fotelu, nalewasz sobie wody mineralnej i jest ciężko. Wtedy zdaję sobie sprawę, że ja mam już bardzo blisko do tego końca. Może to być rok, pięć i dziesięć też, bo w końcu Danusia Szaflarska umarła dosyć późno, ale to już jest końcóweczka. I to dobija – wyznała Andrzejowi Sołtysikowi.
Jak wyglądała w młodości?
Teresa Lipowska zyskała miano ukochanej babci wszystkich Polaków, dzięki roli w serialu „M jak miłość”. Zagrała w ok. 45 filmach, a w 2007 roku obchodziła jubileusz 50-lecia kariery. W młodości była elegancką i pełną energii kobietą. Zachwycała urodą i magnetycznymi oczami.