Kevin Aiston przyjechał do Polski w 1991 roku z zamiarem jedynie turystycznego zwiedzania. Nikt wtedy nie przewidywał, że jego pobyt nad Wisłą okaże się początkiem niezwykłej kariery pełnej miłosnych zawirowań. Dodatkowo przyniósł mu wielkie ekranowe sukcesy. Angielski strażak, który stał się ulubieńcem Polaków, nie tylko podbił serca telewidzów. Także przeszedł przez trzy małżeństwa szukając prawdziwej miłości.
Kevin Aiston, choć mieszka w Polsce od ponad 30 lat dopiero niedawno zdobył polskie obywatelstwo i paszport. W końcu jednak po wielu latach życia na obczyźnie znalazł coś, co go uskrzydliło. Mowa tu o kobiecie, która sprawia, że czuje się, jak sam żartuje, „w niebie”. To dopiero początek nowego rozdziału w jego życiu, pełnym niespodzianek i odważnych decyzji.
-„Legalnie nie mam żony. Gosia (mistrzyni kuchni Małgorzata Stach – przypis red.) jest moją partnerką. Lubimy być ze sobą, kochamy się, ale kontrakt małżeński nie jest nam potrzebny do szczęścia” – opowiadał niedawno portalowi „Lokalna24.pl”.
Miłość i biznes
Kevin Aiston i Małgorzata to para, która łączy nie tylko życie prywatne, ale także wspólną pasję do kulinariów. Oboje są szefami popularnej restauracji w Mielcu, której wyśmienite dania przyciągają wielu gości.
To, że zdecydowali się przeprowadzić z tętniącej życiem stolicy na tzw. prowincję, było pomysłem Aistona. Poczuł, że to właśnie tam znajdą spokój i przestrzeń, by rozwijać swoją wspólną pasję.
Dziś prowadzą lokal, który jest dowodem na to, jak silna jest ich więź, zarówno w kuchni, jak i poza nią.
-„A czemu nie? Mielec to bardzo sympatyczne miasto. Jest tu sporo firm, nie brakuje Amerykanów, Brytyjczyków, no i oczywiście Polaków, którzy uwielbiają dania pochodzące z najróżniejszych kuchni, a takie właśnie serwujemy” – tłumaczył w cytowanym już wywiadzie.
Kevin codziennie osobiście nadzoruje pracę w swojej kuchni.
-„Masterchef musi być przykładem dla innych kucharzy i gotować razem z nimi, a nie tylko dyrygować” – napisał niedawno.
Pierwsze małżeństwo nie wyszło
Pierwsze małżeństwo Kevina Aistona zakończyło się, gdy po przeprowadzce do Polski poznał Mariannę Dąbrowską. Była bratanicą ówczesnego ministra kultury, Waldemara Dąbrowskiego. Miłość między nimi szybko rozkwitła. Para wkrótce powitała na świecie dwie córki: Chantelle, która urodziła się w 1991 roku, oraz Chelsea Zuzannę, która przyszła na świat ponad dekadę później.
–„Dwóm córkom dałem na imię Chelsea, bo urodziłem się w Chelsea w Londynie i, odkąd pamiętam, jestem kibicem klubu piłkarskiego Chelsea” – opowiadał „Życiu na gorąco”.
Po rozwodzie z Marianną Kevin Aiston ponownie stanął na ślubnym kobiercu, tym razem z Aleksandrą Jędrzejewską. Z tej relacji przyszły na świat dwie córki. Są to: 13-letnia Julia i 11-letnia Nina Maria. Niestety, podobnie jak w poprzednich małżeństwach, także i to nie przetrwało próby czasu. Aiston musiał po raz trzeci przejść przez rozstanie.
-„Nigdy nie kryłem, że mam słabość do pięknych kobiet. Moje życie prywatne było przez to dość skomplikowane. Teraz jestem człowiekiem szczęśliwym i spełnionym w każdej dziedzinie” – wyznał w rozmowie z „Życiem na gorąco”.
