Aktorka, Martyna Kliszewska już od dziewięciu lat tworzy obrazy, które cieszą się coraz większą popularnością. Artystka właśnie zaprezentowała nową wystawę pt. „Kwiatosfera”.
No wernisażu pojawiło się mnóstwo gwiazd, które prywatnie przyjaźnią się z Martyną Kliszewską i jej mężem Jakubem Przebindowskim. Nie mogło zabraknąć też ich rodziny. Aktorka przedstawiła swoje nowe dzieła, które prezentowały kwiaty w różnych odcieniach, ale i nastrojach.
– Znam jej malarstwo i nie jestem zaskoczona tym, co zrobiła teraz. One prezentują podobny styl. Obrazy w odpowiednich kolorach przynoszą kawałek wiosny albo jesieni. One w swoich barwach są blisko natury. Można sobie taki obraz powiesić i on uspakaja albo energetyzuje. One dobrze wpływają na nastrój – opowiada Joanna Kurowska dla Złotej sceny.
Na wystawę przybyli: Majka Jeżowska, Justyna Steczkowska ze swoim mężem Maćkiem Myszkowskim, Rafał Królikowski, Olga Bończyk, Agata Młynarska, Rafał Grabias, Anna Korcz, czy Rafał Olbiński.
– Obrazy Martyny wyrażają emocje. Idealnie pasowałyby do sypialni te, które uspakajają. Inne do salonu, czy nawet łazienki. Lubię takie obrazy, bo nie przepadam za takimi, które przedstawiają twarze kobiety czy mężczyzny. Dlaczego mam oglądać kogoś kogo nie znam? Nie kupiłabym takiego dzieła – wyznała Majka Jeżowska do Złotej sceny.
Przy okazji wernisażu Martyny Kliszewskiej świętowano urodziny jej męża, Jakuba Przebindowskiego, który jest aktorem, ale i reżyserem sztuk teatralnych.
Kim jest Martyna Kliszewska?
Aktorka i malarka, absolwentka wydziału malarstwa i grafiki ASP w Łodzi oraz wydziału aktorskiego PWST w Krakowie. Artystka od lat z powodzeniem godzi pracę w teatrze z twórczą aktywnością malarską. Swoje obrazy prezentowała podczas indywidualnych wystaw min. w Galerii Kuratorium w Warszawie, w Galerii POSK w Londynie, w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Częstochowie, na XX Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach a także w Galerii Q22 w Warszawie oraz w Galerii TA3 podczas warszawskiej Nocy Muzeów.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
