Gwiazdor ujawnił pod jakim warunkiem wróci z powrotem na telewizyjne ekrany. Dlaczego w 2005 roku zdjęli program Drozdy „Herbatka u Tadka” z anteny?
Tadeusz Drozda zdobył ogromną popularność w latach 90. Zasłynął dzięki takim programom jak „Dyżurny Satyryk Kraju”, „Śmiechu Warte” i „Herbatka u Tadka”. W 2004 roku zaczął stopniowo wycofywać się z mediów i zniknął na kilka lat. W 2014 roku powrócił i zaczął prowadzić program „Weekend z Drozdą” w Superstacji, jednak i ten projekt zakończył się po niespełna 5 latach.
Co się stało z „Herbatką u Tadka”?
Satyryk ujawnił w rozmowie z „Onetem”, że to nie on sam zadecydował o odwołaniu kochanego przez widzów programu.
– W zasadzie wcale nie zwolnili mnie z TVP, a zawiesili. Pewnego dnia zadzwoniła pani sekretarka, mówiąc, że na razie program „Herbatka u Tadka” zostaje zawieszony. „Na razie” trwa do dzisiaj. To był 2005 rok – wyznał Drozda.
Wróci, ale ma pewne wymagania
W rozmowie z Bartoszem Boruciakiem w programie „RAPtowneRozmowy” w MixtapeTV zdradził, że choć obecnie przebywa na emeryturze, nie wyklucza powrotu na ekran. Stawia tylko jeden warunek:
– Musi się zmienić, żeby jaki zawodowiec kierował telewizją, menager. Menager to jest facet, który wie, co trzeba wyprodukować, żeby się dało sprzedać– stwierdził gwiazdor.
Drozda dodał, że chętnie przyjmie ofertę pracy w telewizji, lecz wie, że niekoniecznie większe stacje mogą być jego osobą zainteresowane…
– Oczywiście, gdyby ktoś był mną jeszcze zainteresowany, proszę się kontaktować. Sam się nie pcham (…) Tak naprawdę to trochę byłem swoim menagerem i to była moja największa klęska. Ponieważ ja nic nie robię dobrze, bo mi się nie chce i jestem leniwy.Menager musi być konsekwentny – przyznał Drozda.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
