„Sprawa dla reportera” traci widzów. Dlaczego? Eksperci biją na alarm. Co dalej z formatem Elżbiety Jaworowicz?
„Sprawa dla reportera” to autorski program interwencyjny Elżbiety Jaworowicz – pomysłodawczyni jest także jego prowadząca. Pierwszy odcinek wyemitowano 29 stycznia 1983 roku. Celem formatu jest interwencja w trudnych, konfliktowych sprawach społecznych i potencjalne znalezienie rozwiązania trudnych sytuacji życiowych omawianych w programie.
Przez 40 lat program pomógł wielu bohaterom, których historie wielokrotnie odbijały się szerokim echem w mediach. Chociaż „Sprawa dla reportera” jest już klasyką polskiej telewizji i wielu nie wyobraża sobie bez niej ramówki, to z miesiąca na miesiąc oglądalność zaczęła spadać. Dlaczego?
Dlaczego „Sprawa dla reportera” traci widzów?
Medioznawca Adam Szynolz Uniwersytetu Warszawskiego surowo ocenił „Sprawę dla reportera”. Zwrócił uwagę na fakt, że czasy są zupełnie inne niż cztery dekady temu. Przez lata zmieniły się „wymagania odbiorców”, a także pojawiło się wiele innych formatów w konkurencyjnych stacjach i na YouTubie.
Program w takim kształcie i tak prowadzony nie jest w stanie przyciągnąć żadnych nowych odbiorców. To format podobny do dinozaura – trochę skazany na zagładę – stwierdził w rozmowie z Wirtualnymi mediami.
Ekspert uważa, że producenci powinni zmienić gospodynię, postawić na świeżą krew:
Trzeba pomyśleć nad inną formułą. Program nie pełni już swojej misji. Konieczna jest zmiana prowadzącego i nazwy programu – stwierdził Szynol.
Były prezes TVP krytykuje „Sprawę dla reportera”
O programie chłodno wypowiedział się były prezes stacji, Janusz Daszczyński. Określił program mianem „archaicznego”.
Nadchodzi schyłek tego archaicznego formatu. Zauważam jego modyfikacje, niestety idą one w nieciekawym kierunku – spłycania dramatów, o jakich opowiada, i udziału w nim gwiazd disco-polo.
Co dalej ze „Sprawą dla reportera”? Czy wraz ze zmianami w TVP zawitają zmiany także w programie Jaworowicz?