Cała przemowa Anny Jurksztowicz na pogrzebie Ryszarda Poznakowskiego

Katarzyna Pasztaleńska
5 min przeczytany
Przemowa Anny Jurksztowicz na pogrzebie Ryszarda Poznakowskiego, fot. Złota Scena/ONS

„Trzynastego, nawet w grudniu jest wiosna” – pisał Ryszard Poznakowski, którego pogrzeb odbył się w myśl piosenki właśnie w piątek 13 grudnia. Podczas uroczystej ceremonii głos zabrała Anna Jurksztowicz. Tylko na Złotej Scenie pełna treść epitafium, jakie odczytała wokalistka.

Przemówienie Anny Jurksztowicz na pogrzebie Ryszarda Poznakowskiego

Jurksztowicz odczytała przemowę w imieniu Stowarzyszenia Artystów Wykonawców. Opowiedziała, jaki Ryszard Poznakowski był prywatnie. Jak zostanie zapamiętany przez przyjaciół z branży?

Szanowni Państwo, Koledzy, Sąsiedzi, Przyjaciele, Droga Rodzino! Pogrążyliśmy się dzisiaj w niewyobrażalnym smutku i poczuciu bardzo dotkliwej straty, gdyż odszedł jeden z nas. Tyle że trochę mądrzejszy, bardziej doświadczony w wielu obszarach życia kolega. Ryszard był dla nas drogowskazem i – jak żartobliwe o nim mawialiśmy – był „mekką wiedzy i dowcipu” oraz praktycznego zastosowania wartości transcendentalnych takich jak prawda, dobro i piękno. Dzięki Ryszardowi możemy pozostać na tym świecie z wiarą w niezłomność, bo wspomniane wartości Ryszard wyznawał ze szczególnym sobie wdziękiem, ale i niezłomnością właśnie.

Poznakowski był ostoją w trudnych chwilach:

Ileż to razy słyszeliśmy, że nie będziemy negocjować z oszustami, bo będą nam mówić, że „woda jest mokra” i ciekawe, jaką zastosują „spychychologię”, a na koniec dodawał „Proszę Państwa, nikt nie będzie gasił ognia benzyną” – i to był właśnie cały Ryszard ze swoim pragmatyzmem, ale jednocześnie nigdy nie odpuszczał, był naprawdę odpowiedzialnym i oddanym Przewodniczącym naszego Stowarzyszenia Artystów Wykonawców SAWP. I zawdzięczamy mu bardzo wiele. A nasze środowisko Artystów do spokojnych nie należy, i łatwiej tu znaleźć tych narzekających niż tych którzy biorą sprawy w swoje ręce, działają!

Nie zabrakło wyrazów wdzięczności:

Ryszard był wielkim społecznikiem przez całe życie i z nim się liczono i wiedziano, że on ma wizję jak ma wyglądać prawo autorskie w Polsce i wiedzę. Reprezentował nas wybornie. Za to Ci dzisiaj Prezesie dziękujemy! Dziękujemy, że mogliśmy być częścią Twojego życia. Dziękujemy także Pani Teresie – małżonce Pana Przewodniczącego za pomoc w organizacji naszych burzliwych zebrań, które często odbywały się tutaj w Szelkowie, przy ulicy Rock and Rolla, przyjeżdżaliśmy tutaj do Was zawsze bardzo chętnie i dziękujemy za gościnę.

Jurksztowicz zdradziła, że gdyby nie Poznakowski, koncert The Rolling Stones w Polsce mógłby się nie odbyć. Wielu dopiero po jego śmierci poznało ten fakt, zasługujący na szczególną uwagę:

Był także wspaniałym przyjacielem, zawsze można było liczyć na jego mądre porady życiowe i przyjacielskie wsparcie. Był bardzo koleżeński, znany jest fakt jak Mick Jaegger musiał podczas koncertu w Warszawie pożyczyć organy Hammonda bo mu się zepsuły i to właśnie Ryszard mu pożyczył. Rolling Stonsi zagrali zatem na organach Poznakowskiego.

Poznakowski był człowiekiem szalenie dowcipnym. Lubił żartować, miał zabawne riposty na każdą okazję:

Był także wspaniałym przyjacielem, zawsze można było liczyć na jego mądre porady życiowe i przyjacielskie wsparcie. Był bardzo koleżeński, znany jest fakt jak Mick Jaegger musiał podczas koncertu w Warszawie pożyczyć organy Hammonda bo mu się zepsuły i to włąśnie Ryszard mu pożyczył. Rolling Stonsi zagrali zatem na organach Poznakowskiego.

Na koniec Anna pozwoliła sobie na odrobinę prywaty:

Tak się złożyło, że ja osobiście nie miałam w repertuarze piosenek Ryszarda (chociaż śpiewałam „Małego księcia”) ale Ryszard postanowił napisać dla mnie kilka piosenek, i o dziwo zaczął pisać teksty, a jak wiemy był przecież kompozytorem. Zadzwonił wtedy do mnie i mówi: Słuchaj, talent mnie opuścił, ale poszedłem wczoraj do sklepu i kupiłem trochę talentu. Napisałem Ci i jak Ci się spodoba to rozwinę… „Do zobaczenia Mały Ksiażę, niebo jest pełne Twoich gwiazd”…Dziękujemy, że mogliśmy Cię znać i być częścią Twojego życia. „Ściskalski”.

Przemowa Jurksztowicz na pogrzebie Poznakowskiego wywołała wzruszenie. Były łzy, ale i uśmiech, przypominający żałobnikiem, jak wspaniałym artystą i przyjacielem był nieodżałowany Ryszard, który odszedł w wieku 78 lat.

Anna Jurksztowicz na pogrzebie Ryszarda Poznakowskiego, fot. Złota Scena
Anna Jurksztowicz na pogrzebie Ryszarda Poznakowskiego, fot. Złota Scena
Urna Ryszarda Poznakowskiego, fot. Złota Scena
Urna Ryszarda Poznakowskiego, fot. Złota Scena
Grób Ryszarda Poznakowskiego, fot. Złota Scena
Grób Ryszarda Poznakowskiego, fot. Złota Scena

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz