Jak wyglądała jej kariera aktorska? Dlaczego porzuciła sławę? Jak trafiła do Francji? Czym teraz zajmuje się słynna seksbomba PRL-u?
Aktorka o niezwykłej, hipnotyzującej urodzie. Maja Wodecka, znana przede wszystkim z roli w znakomitym filmie „Dancing w kwaterze Hitlera” oraz „Człowiek z M-3”.
Aktorką została przypadkiem
Wodecka wcale nie chciała zostać aktorką, a psychoterapeutką. Na planie filmu „Jowita” znalazła się przypadkiem. W 1966 roku kręcono sceny na ulicach Krakowa. Zatrzymała się, by popatrzeć na Barbarę Kwiatkowską i Daniela Olbrychskiego. Asystent reżysera zaproponował statystowanie w scenie balu maskowego w Akademii Sztuk Pięknych.
– Byłam zachwycona, bo bardzo lubiłam tańczyć. A do tego mieli mi jeszcze zapłacić. Przez trzy noce doskonale się bawiłam, bo miałam świetnego partnera do tańca – opowiadała w tygodniku „Film”.
Zataiła prawdę
Po premierze „Jowity” Maja została zaproszona na zdjęcia próbne do głównej roli w dramacie psychologicznym Jana Batorego „Dancing w kwaterze Hitlera”. Pojechała do Warszawy i wygrała casting do roli Anki. Podczas kręcenia jednej ze scen, gdy jechała na rowerze Wodecka upadła i złamała rękę…
– Miałam w trakcie sceny palić papierosy. A ja tego nigdy nie lubiłam. Miałam jeździć na rowerze, a nie umiałam – zdradziła po latach w jednym z wywiadów.
Polska Elizabeth Taylor
Występ w filmie Batorego otworzył jej drzwi do wielkiej kariery. Zagrała w słynnej komedii „Człowiek z M-3” z Bogumiłem Kobielą, w kryminale „Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię” oraz w filmie „Ostatni świadek” ze Stanisławem Mikulskim. Mimo natłoku pracy Wodeckiej udało się ukończyć magistra z psychologii.
Największą popularność przyniosła jej właśnie rola Agnieszki w „Człowieku z M-3”. Media porównywały ją do Elizabeth Taylor i przewidywały międzynarodową karierę.
Francji nie podbiła
W 1970 roku wyjechała do Francji bez znajomości języka. Podjęła się pracy kreślarki w biurze projektowym, a jej marzenia o podboju francuskiego kina szybko się rozpadły. Zagrała jedynie epizodyczne role w filmach „Doktor Popaul” (1972) i „Czerwony afisz” (1976).
Ostatni raz na ekranie pojawiła się w 1980 roku w polskim serialu „Misja”. Po tym czasie wróciła do Francji i zajęła się handlem między Polską a Francją.
Wróciła do psychologii
Podczas stanu wojennego w Polsce, nawiązała kontakt ze swoim dawnym znajomym, poetą Adamem Zagajewskim, który mieszkał w Paryżu. Ich przyjaźń przerodziła się w miłość, a Maja zaczęła tłumaczyć jego wiersze na francuski. W 1990 roku wzięli ślub w Paryżu. Maja skupiła się na pracy psychoterapeutki, specjalizując się w terapii poprzez modelowanie gliny.
– Byłem bardzo zakochany w mojej przyszłej żonie, za którą pojechałem do Francji i tak naprawdę nie myślałem o rzeczach przyziemnych – mówił Zagajewski w wywiadzie dla „Gazety Wrocławskiej”.
W 2002 roku Wodecka i Zagajewski wrócili do Polski i zamieszkali w Krakowie. Adam Zagajewski zmarł w marcu 2021 roku, a Maja Wodecka-Zagajewska w 2024 roku skończyła 78 lat.