Córka Anity Lipnickiej i Johna Portera skończyła 18 lat. Z tej okazji piosenkarka pokazała nowe zdjęcie córki, a internauci oszaleli z zachwytu.
Anita Lipnicka zaczynała karierę od występów w Varius Manx. Była pierwszą wokalistką legendarnej formacji. Szeregi zespołu opuściła w 1995 roku, stawiając na karierę solową. Decyzja o uczynieniu marki z własnego nazwiska okazała się strzałem w dziesiątkę. Publiczność z miejsca pokochała autorką twórczość Lipnickiej.
Za debiutancki album „Wszystko się może zdarzyć” otrzymała status trzykrotnie platynowej płyty. Zdobyła też pięć nominacji do nagrody Fryderyk, w tym w kategorii „album roku pop”. Promujące go piosenki „I wszystko się może zdarzyć” oraz „Piękna i rycerz” stały się przebojami. Nie inaczej było z kolejnymi singlami.
W 2002 roku Anita zaprezentowała się publiczności z jeszcze innej strony. Tym razem w duecie z walijskim muzykiem Johnem Porterem. „Bones of love” w krótkim czasie podbiło listy przebojów, a Anitę i Johna zbliżyło do siebie na tyle, że ich relacja z zawodowej przerodziła się w romantyczną.
W 2006 roku para doczekała się córki. Pola 23 lutego skończyła 18 lat.
Jak wygląda córka Anity Lipnickiej?
Pola postanowiła pójść w ślady matki. Nie oznacza to jednak, że związała się z muzyką. Udała się w kierunku świata mody, który Anita podbijała przez 15 lat, zanim trafiła do Varius Manx. Nawet jej pseudonim na Instagramie (pola_a_porter) nawiązuje do nazwy sklepu internetowego z markami premium – Net a Porter.
Zdjęcia córki Anity Lipnickiej można oglądać w mediach społecznościowych na profilach, które sama aktywnie prowadzi. Nastolatka rzadko aktualizuje swoje profile, ale jeśli już to robi, to za każdym razem zbiera zachwyty. Nie inaczej jest pod urodzinowym wpisem Lipnickiej, która pokazała, jak świętowała „osiemnastkę” Poli.
Piosenkarka razem z córką uczciły ten szczególny dzień lampką szampana. Przy okazji Anita podzieliła się wspomnieniami z dnia, w którym została mamą:
23 lutego 2006 roku, w jednym z warszawskich szpitali, przyszła na świat maleńka dziewczynka, która odmieniła moje życie. Urodziła się dokładnie o 18:35 do dźwięków piosenki José Gonzáleza “Heatbeats”, płynącej z głośnika przenośnego radia, jakie towarzyszyło mi podczas wielogodzinnego porodu… Zima wtedy była piękna – za oknami wirujące płatki śniegu, wszędzie biało i czysto… Jakby świat wstrzymał oddech i ustał na moment w zaczarowanej kapsule czasu… – zaczęła swój wpis gwiazda.
Potem przyszła pora na poruszające życzenia:
Nie wiem jak, kiedy to zleciało, ale dziś ta dziewczynka kończy 18 lat! Kochana moja córeczko. Leć wysoko, sięgaj gwiazd, gorących słońc i alabastrowych księżyców. To wszystko jest Twoje. Niebo i ziemia. Nie lękaj się. Ufaj swojej melodii. Oddychaj. Kocham Cię, mama.
Wpis Anity wypełniły komentarze od przyjaciół i fanów, którzy dołączyli się do życzeń. Nie brakuje też komplementów pod adresem solenizantki. Uroda Poli jest ponadprzeciętna. Sami tylko spójrzcie na jej zdjęcia.