Piękna córka Miss Polonii w roli syreny w „Akademii Pana Kleksa”. Robi wrażenie. Mamy zdjęcia

Anna Markiewicz
4 min przeczytany

Jej rola jest niewielka, ale kostium i umiejętności robią wrażenie. Kim jest syrena w najnowszym filmie o Panu Kleksie?

Dziś na ekrany kin wchodzi najbardziej oczekiwany film roku „Akademia Pana Kleksa”. Zobaczymy tam Piotra Fronczewskiego, Tomasz Kota, Agnieszkę Grochowską, Sebastiana Stankiewicza. Wśród nich jest również córka Ewy Tyleckiej – Miss Polonii 1995 roku, niezwykle urodziwa Julia Tychoniewicz. Modelka ma na swoim koncie wiele kampanii reklamowych dla marek takich jak: L’Oreal, Sinsay, Forever 21, biżuteria Apart. Zawsze jednak marzyła, żeby zostać aktorka, chociaż studiowała psychologię i kryminalistykę.

Julia Tychoniewicz/Instagram

Julia pojawiła się na planie „Akademii Pana Kleksa” i wcieliła się w postać syreny. Jej rola jest epizodem, ale znacząca i możemy ją doskonale wypatrzeć na tle innych bohaterów.

Syrena z ogonem

Kostiumolodzy mieli sporo pracy, aby dziewczynę ubrać w ten nietypowy strój, a potem przewieźć na plan. Julia wspomina, że musieli do tego wynająć specjalnego meleksa.

– Zdjęcia kręciliśmy w zamku w Gołuchowie. Miałam dwa dni zdjęciowe i to był fanatyczny czas. Najpierw smarowano moje ciało specjalnym olejkiem, aby naciągnąć gumowy ogon na nogi, który tworzył jedną płetwę. Potem przez dwie godziny robiono mi charakteryzację – specjalny makijaż z użyciem brokatu i cieni.

Julia Tychoniewicz/materiały prywatne

Tak ubraną syrenę brał na rękę najsilniejszy mężczyzna  z planu filmowego i zanosił do meleksa. Przewożono ją nad staw i wpuszczano do wody. Julia pływała z tym ogonem i, mimo że nie było to łatwe, poradziła sobie doskonale.

– Poleciła mnie do tej roli koleżanka, która wiedziała, że poszukają dziewczyny, która bardzo dobrze pływa. Najpierw miałam lekcje w Warszawie, żeby zobaczyć, jak wypadnę z tym ogonem w basenie. Potem zrobiłam to samo na planie. Jest scena w filmie, gdy wskakuję do wody, a potem widać jak wynurzam się z głębin. Jeszcze nie widziałam „Akademii Pana Kleksa”, ale jestem bardzo ciekawa tej produkcji i tego jak wypadłam – wyznała Julia Tychoniewicz.

Julia Tychoniewicz/materiały prywatne
Julia Tychoniewicz/materiały prywatne

Okazuje się, że dziewczyna profesjonalnie przygotowała się do grania w filmach. Brała lekcje u Deby Padowski, chodziła do Ivanna Chubbuck School. Zobaczymy ją również w produkcji amerykańskiej pt. „Tiger Mom”, to hit, który znajdzie się wkrótce na Netfliksie. Julia wzięła udział również w reality show „Follow Me Show”, gdzie konkurowała z innymi infuenserkami i wygrała ten program w Los Angeles. 

Julia Tychoniewicz/Instagram

Vancouver – drugie Hollywood

Wkrótce Julia ze swoim chłopakiem Christianem zamieszkają w Vancouver, które jest nazywane drugim Hollywood. Chce tam spróbować swoich sił w aktorstwie. Marzy też o graniu w Polsce. Wychowała się na wyspie Bahama, gdzie obecnie przebywa jej mama Ewa Tylecka, ojczym Paul i brat Dylan. Ma doskonałe relacje z rodziną i ceni sobie przyjaźń z mamą nad przyjaciółki, których posiada niewiele.

Miss Polonia 1995

Ewa Tylecka została Miss Polonią w 1995 roku, a potem zdobyła inne tytuły piękności na świecie. Po urodzeniu Julii i rozstaniu z pierwszym mężem wzięła ślub z Paulem i zamieszkała na wyspie Bahama. Julia ze swoim chłopakiem, z którym jest prawie cztery lata, odwiedzili ich w czasie świąt Bożego Narodzenia. Modelka zamierza w tym roku dokształcić się jeszcze w kierunku aktorstwa i rozwinąć swój kanał na YouTube.

Ewa Tylecka i Julia Tychoniewicz/Instagram

Ewa Tylecka, Miss Polonia 1995 roku o świętach na Bahamach (zlotascena.pl)

Julia Tychoniewicz ze swoim chłopakiem Christianem
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Napisz komenatrz