Czy na dnie jeziora znajduje się skarb pozostawiony przez Niemców? Wokół tego tematu powstał nowy film zrealizowany na Podlasiu.
Na początku września rozpoczęły się zdjęcia na Podlasiu do komedii kryminalnej w reżyserii Piotra Dolińskiego, który napisał też scenariusz. To jego debiut za kamerą. Według jednej z legend na terenie wsi Łuka był zakopany skarb, który znajdował się na dnie Zalewu Siemianówka. Poszukiwali go zarówno „tutejsi” mieszkańcy, jak i zagraniczni turyści. Akcja filmu rozgrywała się w środku lata na polu kempingowym, gdzie pracowały lokalne piękności, wspomagane przez szemranych biznesmenów. Sielski, wakacyjny klimat zburzyła tajemnicza śmierć wędkarza. Na miejscu zbrodni pojawili się dwóch detektywów: miejscowy ciamajda, komendant lokalnego posterunku Michał Ordon oraz gwiazdor stołecznej komendy policji, który spędzał wakacje nad Siemianówką – Konrad Lambert (Piotr Zelt). Wspólnie rozpoczeli śledztwo pełne komicznych wpadek.
Pazura, Chotecka, Zelt na planie
Na planie filmowym pojawiła się plejada gwiazd. Radosław Pazura wcielił się w obywatela Niemiec, a Dorota Chotecka wystąpiła w rolę burdelmamy. Piotr Zelt zagrał policjanta z Warszawy. W filmie zobaczymy również Tomasza Dedka, Martynę Kliszewską oraz aktorów z Białegostoku. Zdjęcia trwały kilka tygodni. Ekipa z Warszawy zna się od lat i doskonale czuli się w swoim towarzystwie. Piotr Zelt grał z Dorotą Chotecką w “Posterunku 13”, a z Radkiem Pazurą spotkał się w teatrze i w filmach.
Zdjęcia powstały m.in. nad Siemianówką, nad jeziorem Białym w Przewięzi, w Michałowie, Zambrowie i Narewce.
Premiera filmu w Białymstoku
Premiera filmu “Tajemnice Łuki” odbyła się 8 listopada w kinie Helios w Białymstoku. Na uroczystości pojawili się twórcy i aktorzy, bohaterowie tej produkcji. Reżyser Piotr Doliński również zagrał w tym filmie.
4 komentarze
Świetny film, dawno w polskiej kinematografii nie było tak dobrze zrealizowanej komedii kryminalnej
Zajebisty film. Dawno się tak nie uśmiałam
Dobrze zrealizowana produkcja. Przydało by się więcej takich
Popieram komentarze poprzedników. Naprawdę fajny film i co ciekawe świetnie zrealizowany technicznie, co ostatnio w polskiej kinematografii rzadko się trafia.