W tym roku, we wrześniu minie 15 lat, jak nie ma z nami Patricka Swayze. Wtedy skończył 57 lat. Aktor na zawsze pozostanie w naszej pamięci dzięki filmom “Dirty Dancing”, “Uwierz w ducha” i serialowi “Północ-Południe”.
Od dziecka ćwiczył balet i trenował łyżwiarstwo. Od początku planował związać swoje zawodowe życie ze sportem lub tańcem, jednak poważna kontuzja kolana zahamowała jego ambicje. Trenował rozmaite sztuki walki oraz grał w szkolnych przedstawieniach teatralnych i musicalowych.
“Północ-Południe” hitem popularności
Na początku kariery w 1981 roku wystąpił w serialu M*A*S*H w małej roli szeregowego Sturgisa. Miał kilkanaście pomniejszych ról, ze szczególnym wyróżnieniem roku 1983, gdy zagrał w „Wyrzutkach” Francisa Forda Coppoli u boku Toma Cruise’a i Roberta Lowe’a. Potem przeszedł serial “Północ-Południe” w 1986 roku o wojnie secesyjnej, który okazał się wielkim hitem nie tylko w Ameryce, ale też w Europie. Dzięki tej produkcji zyskał wielką popularność i uwielbienie kobiet. Wśród nich była mała dziewczynka z Polski, która była zafascynowana aktorem.
– Zakochałam się w Patricku Swayze, gdy zobaczyłam go w serialu “Północ-Południe”. Miałam wtedy 7 lat. Szantażowałam w wieczornych pacierzach samego Boga („Jak mi nie pomożesz, pójdę do diabła”), byłam gotowa zgłosić się do sióstr nazaretanek na dni skupienia i złożyć śluby czystości, byle wysłał mnie do Ameryki i postawił, choć na minutę, przed mężczyzną mojego życia. Wierzyłam, że bylibyśmy z Patrickiem parą, gdyby wiedział o mojej miłości… – opowiadała Agnieszka Nabrdalik dla Złotej sceny.
“Dirty dancing” pokazał jego talenty
Rok po serialu Patrick Swayze wystąpił w niskobudżetowym filmie pt. “Dirty Dancing “, który stał się hitem na całym świecie i aktor był nominowany do Złotego Globu za rolę instruktora tańca. Tam pokazał swoje umiejętności taneczne i wokalne.
– Obsesja nasiliła się z wejściem na ekrany „Dirty Dancing”. Finałowy numer odtańczyłam samotnie milion razy (nikt mnie nie łapał, gdy rzucałam się z kanapy na parkiet). Po kilku sezonach platonicznego zadurzenia i powtarzających się kontuzji, dałam sobie spokój i zaczęłam tańczyć z tymi, co prosili- wspomina dalej Agnieszka Nabrdalik.
Miał problem z alkoholem i narkotykami
Nagły wzrost popularności sprawił, że Patrick nie radził sobie z powszechną uwagą prasy i opinii publicznej. Zaczął popadać w alkoholizm i brać narkotyki.Jego kolejne produkcje takie jak „Prawo krwi” czy „Wykidajło” z 1989 roku przyniosły mu krytyczne opinie. Wtedy też nadeszła rola w „Uwierz w ducha”, który stał się artystycznym i komercyjnym sukcesem, z kilkoma nominacjami do Oskara, a dla niego samego – nominacją do Złotego Globu. W 1997 roku otrzymał swoją gwiazdę na słynnej Hollywood Walk of Fame. Potem pojawiła się rola w „Listach od zabójcy”, gdzie podczas kręcenia złamał obie nogi.
Urodzinowy taniec jako prezent
W 2004 roku odwiedził Polskę, gdzie promował swój film “Ostatni taniec”, w którym zagrał z żoną Lisą.
– Kilkanaście lat później, w swoje urodziny, przeprowadzałam wywiad z Patrickiem, nie pamiętając już kim dla mnie był. Na koniec popatrzyłam mu głęboko w oczy i… wszystko wróciło – modlitwy, Ameryka, pościelowe szlochy, drżenie kolan i serca. Wyznałam mu miłość, a on… poprosił mnie do „The time of my life”!!! Przysięgam – tych ramion NIGDY nie zapomnę! Trzymają i niosą mnie do dziś! – podsumowuje dziennikarka dla Złotej sceny.
Wyrok był jeden
W 2007 roku aktor kręcił serial telewizyjny „Bestia” i poczuł palący ból w okolicy brzucha. Po przebadaniu dowiedział się, że ma raka trzustki. Podczas swojej walki z rakiem dążył do tego, aby szerzyć świadomość na temat choroby, a także organizował zbiórki pieniędzy na badania nad nowotworami. Wydawało się, że aktor dzielnie walczy z chorobą, która wydaje się ustępować. Potem oświadczył, że leczenie przeszło wszelkie oczekiwania jego lekarzy. Na początku dawano mu kilka tygodni życia, a wywalczył sobie dwa lata. Jego stan gwałtownie pogorszył się w 2009 roku. W styczniu trafił do szpitala, z którego wyszedł po tygodniu. Niestety przegrał walkę i zmarł 14 września 2009 roku.