Ostatnie chwile Anny Jantar pokazują, jak bardzo religijną osobą była. Ksiądz zdradził nieznane szczegóły z życia legendy.
Anna Jantar była absolutną ikoną popu na polskiej scenie. Miała wszystkie atuty gwiazdy – urodę, ponadprzeciętne umiejętności wokalne i charyzmę. Polki naśladowały jej styl, a media elektryzowały doniesienia na temat jej życia prywatnego. W dzisiejszych czasach zapewne byłaby jedną z najchętniej obserwowanych wokalistek w polskich mediach społecznościowych, a jej zdjęcia nie schodziłyby z czołówek prasy plotkarskiej.
Tragiczna śmierć Anny Jantar
Świetnie rozkręconą karierę Anny przerwała tragiczna śmierć. Anna Jantar zginęła 14 marca 1980 w katastrofie samolotu Ił-62 „Mikołaj Kopernik”, lecącego z Nowego Jorku. Maszyna rozbiła się w pobliżu warszawskiego Okęcia. W wypadku poniosło wówczas śmierć 77 pasażerów i 10 członków załogi.
W ostatnich chwilach Jantar trzymała w zaciśniętej dłoni mały różaniec, tak jakby przeczuwała, że tylko cud może ją uratować.
Jantar została pochowana 25 marca 1980 roku na cmentarzu Wawrzyszewskim. W ceremonii wzięło udział prawie 40 tysięcy osób.
Czy Anna Jantar była religijna?
Z opowieści bliskich osób dowiadujemy się, że Anna Jantar była osobą bardzo religijną. Religijność wyniosła z domu rodzinnego, co jeszcze zostało wzmocnione przez bardzo pobożną rodzinę Kukulskich. Teść Ani był klerykiem, ale wskutek drugiej wojny światowej musiał przerwać formację teologiczną.
Anna potrafiła dać wymowne świadectwo swej wiary, gdy lekarz nakłaniał ją do usunięcia ciąży, która zagrażała jej życiu. Nie godziła się także na robienie kariery przez rezygnację z zasad moralnych, przez co nawet raz nie dopuszczono jej do udziału w festiwalu opolskim, a później nigdy nie zdobyła na nim żadnej nagrody. Oprócz spełniania normalnych obowiązków religijnych potrafiła znaleźć czas na to, by spotkać się z kapłanami i porozmawiać z nimi na tematy religijne – wyznał w jednym z wywiadów ks. prof. Andrzej Witko – profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.