W święta Wielkanocne odszedł papież Franciszek, po 12 latach posługi. Na co chorował i z jaką przypadłością zmagał się od lat?
Jorge Mario Bergoglio w wieku 21 lat, po ciężkiej infekcji dróg oddechowych, musiał poddać się operacji usunięcia części prawego płuca w Argentynie. Papież mówił w przeszłości, że uratowała go wtedy argentyńska pielęgniarka, która zdecydowała się podwoić dawkę leków. Przez swoją chorobę poszedł do zakonu Franciszkanów. Przez wiele lat zakonnik nie odczuwał żadnych negatywnych konsekwencji tamtych wydarzeń. Płuca sprawowały się dobrze. Niestety od marca 2023 roku papież mierzył się z nawracającymi infekcjami, ale miał generalnie problemy z oddychaniem.
Problemy z jelitami
W lipcu 2021 roku ujawniono u Ojca Świętego problemy z jelitami. Papieżowi usunięto wówczas 33 cm okrężnicy, aby wyeliminować chorobę jelit zwanej zapaleniem uchyłków. To nie koniec chorób papieża. W styczniu 2023 roku przeszedł operację usunięcia przepukliny powstałej w wyniku powikłań po wcześniejszym zabiegu. Druga odbyła się pół roku później.
Doszły do tego inne schorzenia. Nie mógł długo stać, utykał, aż skończył na wózku inwalidzkim. Miał nadwyrężenie więzadła kolanowego, niewielkie złamanie w kolanie, ale też ręki. Jego kości stawały się coraz bardziej kruche. Ograniczenia ruchowe przyczyniły się do otyłości brzusznej.
Zapalenie płuc
W tym roku 10 lutego podczas mszy świętej na placu Świętego Piotra w Watykanie papież przerwał czytanie homilii.
– Mam problemy z oddychaniem” – wyznał.
Papież Franciszek przebywał w rzymskiej Poliklinice Gemelli, gdzie lekarze zdiagnozowali u niego obustronne zapalenie oskrzeli, gdzie trafił 14 lutego. Niestety badania wykazały także polimikrobiologiczną infekcję oraz obustronne zapalenie płuc. Leczył się tam aż do 23 marca 2025 roku i wrócił do Domu św. Marty w Watykanie. Jeszcze wczoraj pozdrowił wiernych na placu św. Piotra. Zmarł 21 kwietna o 7.35.
