Monika Krzywkowska zachwyciła w serialu „Polowanie na ćmy”. Drugi sezon jest pod znakiem zapytania

Anna Markiewicz
3 min przeczytany

Aktorka od lat wciela się w ciekawe postacie w filmach, serialach i na deskach teatru. Ma też swój sposób, aby odreagować od pracy i odpocząć.


Monika Krzywkowska swoją przygodę z filmem  zaczęła rolą służącej  w „Pani Tadeuszu”.

– Rzeczywiście byłam na planie, ale trudno mnie tam wypatrzeć. Sama mam z tym trudności, ale fantastycznie było tam się znaleźć. Podpatrzeć Andrzeja Wajdę w pracy i Grażynę Szapołowską, jak gra w tym wyjątkowym filmie. Niesamowite przeżycie – opowiada aktorka dla Złotej sceny.

Gorset i „Polowanie na ćmy”

Artystka ostatnio zagrała w wyjątkowej produkcji „Polowanie na ćmy”, która zachwyciła wszystkich scenografią, kostiumami i ciekawą historią.

– Niestety  mało się u nas robi kostiumowych produkcji, więc przyjmuję je z radością. Wszystkie te suknie były szyte na miarę  dla głównych bohaterek. Szczególnie moja postać posiadała wiele takich kreacji, aby pokazać jaka jest elegancka, bogata. Wszystko miało być z przepychem i klasą. Zakładając gorset, suknię i kapelusz od razu wchodziło się w rolę bohaterki z dziewiętnastego wieku- opowiada Monika Krzywkowska dla Złotej sceny.

Monika Krzywkowska/ materiały prasowe

Monika Krzywkowska wspominała, że wielkim wyzwaniem dla niej było granie w języku rosyjskim, który dobrze znała ze szkoły.

– Okazało się, że musiałam sobie sporo przypomnieć, ale chciałam wypaść jak najlepiej i ciągle powtarzałam te kwestie po rosyjsku. Mieliśmy osobę, która nam pomagała. Mimo, że lektor i tak to tłumaczył na język polski i nas zagłuszał, to pragnęłam wypaść jak najlepiej – opowiada artystka.

Aktorka nie jest stanie powiedzieć, czy powstanie drugi sezon tego serialu, ale narazie został wstrzymany przez TVP. 

Do zobaczenia na deskach teatru

Obecnie Monika Krzywkowska występuje w trzech sztukach teatralnych i ma małą przerwę od produkcji filmowych czy serialowych. Przyznała, że rozstała się z Teatrem Współczesnym, ale ma nadzieje, że nie na zawsze. Teraz jest wolnym strzelcem. Możemy ją zobaczyć w „Prawdzie”, „O mało co” i 16 maja czeka ją premiera w Małej Warszawie spektaklu pt. „Kim jest Pan Schmitt?”.

– To jest zabawna sztuka, ale też daje dużo do myślenia – wyznaje aktorka.

Monika Krzywkowska, Andrzej Zieliński/ fot. Złota scena

Monika Krzywkowska przyznała, że odpoczywa najlepiej w swoim domu.

– Najbardziej lubię spędzać czas ze swoją rodziną. Przede wszystkim odsypiam i spaceruję. Lubię też pójść na siłownię i poćwiczyć. Jestem potem bardzo zadowolona z siebie, bo trzeba dbać o kondycję psychiczną i fizyczną – wyznaje aktorka dla Złotej sceny.

Monika Krzywkowska/fot.Złota scena

O czym jest spektakl ?

Wyobraź sobie sytuację, w której nagle odkrywasz, że jesteś kimś zupełnie innym niż dotychczas. Twój uporządkowany świat wywraca się do góry nogami, podczas gdy desperacko próbujesz odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: kim tak naprawdę jestem?

Plakat/ materiały prasowe
Michał Piela, Monika Krzywkowska, Andrzej Zieliński/fot. Złota scena
Antoni Pawlicki, Andrzej Zieliński/fot.Złota scena
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Brak komentarzy
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.