Mocne słowa Moniki Jarosińskiej o Justynie Steczkowskiej. „Na sabat czarownic”

Katarzyna Pasztaleńska
4 min przeczytany

Justyna Steczkowska przegrała preselekcje na Eurowizję 2024, a teraz Monika Jarosińska pokusiła się o mocny komentarz. To nie są miłe słowa.

Justyna Steczkowska we wrześniu niespodziewanie zapowiedziała, że planuje powrót na Eurowizję. Po 29 latach od swojego występu w Dublinie piosenkarka zdecydowała się jeszcze raz zawalczyć o wygraną w konkursie. W 1995 roku z piosenką “Sama” zajęła 18. miejsce.

Według krytyków konkursu i fanów z całej Europy występ Polki zasługiwał na znacznie wyższe miejsce, czego dowodem jest fakt, że Justyna jako jedyna z naszych reprezentantek pojawia się w corocznym zestawieniu 250 najlepszych piosenek w ponad 60-letniej historii show.

Swoją deklarację powrotu do konkursu Steczkowska złożyła podczas programu “The Voice of Poland”, w którym jest jurorką. Po występie jednej z uczestniczek, która zaśpiewała zwycięską tegoroczną piosenkę Szwedki Loreen “Tattoo”, Justyna zapowidziała, że przygotowała kompozycję na kolejną edycję konkursu.

W wywiadach gwiazda podtrzymywała swoją gotowość do występu po latach. Dziś wiemy już, z jakim utworem chciałaby reprezentować Polskę. To piosenka “WTICH-er Tarohoro”, której brzmienie z pewnością wyróżniłoby ją na tle propozycji z innych państw. Utwór łączy w sobie klasyczne instrumenty z nowoczesnym brzmieniem. W znacznej części jest po angielsku, jednak pojawiają się w niej także agmy. Są to mantry używane przez wczesnych Słowian jako zaklęcia siły.

Znalazłam w sobie siłę i odwagę, żeby zawalczyć o siebie w nowej muzycznej odsłonie. Ten utwór jest pierwszym wielkim krokiem w tę stronę. Mam 51 lat i świadomość kim jestem i dokąd chcę zmierzać. Tym utworem chcę Wam opowiedzieć o naszej słowiańskiej sile, odwadze i niezwykłej energii, która zaklęta jest w muzyce i słowach. “Jarga Drago Wese Trado Istra Wejar ValveLadodeja”… To właśnie niezwykłe słowiańskie słowa mocy, które wraz z piosenką będą dodawały Wam siły i odwagi. Będą Was otulały miłością i chroniły przed złą i ciężką energią – napisała Justyna na Instagramie.

Silne nawiązanie do mitologii słowiańskiej nigdy jeszcze tak wyraźnie nie wybrzmiało na scenie Eurowizji. Piosenkarka nie ukrywa również, że jednym z motywów przewodnich kompozycji jest natura. 

Które miejsce zajęła Justyna Steczkowska w preselekcjach?

Chociaż piosenka Justyny Steczkowskiej została bardzo dobrze przyjęta przez fanów Eurowizji, to ostatecznie w preselekcjach zajęła 2. miejsce, przegrywając tylko z Luną i singlem „The Tower”. Zaledwie jeden punkt zdecydował, że to nie Justyna a jej młodsza rywalka poleci do Malmö reprezentować Polskę.

Teraz o ocenę utworu wokalistki pokusiła się Monika Jarosińska, która sama była o włos od wyjazdu na Eurowizję z kompozycją „First Kiss”. W 2005 roku zajęła drugie miejsce w eliminacjach, w których również jurorzy decydowali o tym, kto będzie nas reprezentować. Jarosińska przegrała wtedy tylko z Ivanem i Delfinem.

Jej zdaniem lepiej dla Polaków, że w Szwecji nie wybrzmi „WITHER Tarohoro”.

Justyny piosenka mi się kompletnie nie podobała. […] Była świetna produkcyjnie, ale to nie jest piosenka na Eurowizję. Zbyt mroczna jak dla mnie. Na sabat czarownic jak najbardziej tak, ale na Eurowizję nie – powiedziała Kozaczkowi.

A co uważa na temat piosenki Luny?

Bardzo mi się ta piosenka podoba. […] Oczywiście mamy taką tendencję, że zawsze narzekamy, hejtujemy. Dajmy dziewczynie szansę. Nie podcinajmy innym ludziom skrzydeł. Jeśli ktoś marzy, pozwólmy tym ludziom marzyć, a skoro im się to udaje, to kibicujmy takim artystom, młodym osobom, bo wszystko przed nimi.

Zgadzacie się z opinią Moniki? Utwór Justyny przypominamy poniżej.

Justyna Steczkowska
Monika Jarosińska
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz