Michał Wiśniewski żali się na współpracę z dużą wytwórnią. Twierdzi, że został oszukany na miliony złotych. Dlaczego?
Michał Wiśniewski ze sceną związany jest od połowy lat 90. To właśnie wtedy założył w Łodzi klub karaoke, w którym wspólnie z Jackiem Łągwą poszukiwał wokalistki do Ich Troje. Przesłuchania wygrała Magda Femme, która szeregi zespołu opuściła na krótko przed jego największymi sukcesami.
Na przełomie XX i XXI wieku Ich Troje wydało dwa najlepiej sprzedające się albumy w swoim dorobku. „Ad. 4” i „Po piąte… A niech gadają” pokryły się diamentami – nie ma większego wyróżnienia w polskim przemyśle muzycznym. Oba krążki – podobnie jak poprzednie trzy płyty – wydała wytwórnia Universal Music Polska.
Michał w tamtych czasach grał koncert za koncertem i zgarniał nagrodę za nagrodą. Publiczność go kochała, a co za tym idzie – na konto Ich Troje wpływały astronomiczne kwoty. Do tego doszły tantiemy z programów telewizyjnych, reality-show „Jestem, jaki jestem” i innych aktywności artysty. Teraz okazuje się, że większość pieniędzy przejmowała wytwórnia płytowa, która miała podsunąć Wiśniewskiemu pod nos niekorzystny kontrakt.
Michał Wiśniewski skarży się na wytwórnię
Pod koniec stycznia wytwórnia Universal Music Polska wydała oświadczenie, w którym wytłumaczyła swoją decyzję o wycofaniu się z TikToka, tłumacząc to troską o dobrobyt muzyków. Wiśniewski nie pozostał obojętny na ten komunikat. Podzielił się swoimi przemyśleniami na temat współpracy, nie szczędząc przy tym gorzkich szczegółów.
Walczycie o pieniądze przede wszystkim dla siebie — nie dla artystów. Jestem tego najlepszym przykładem. Podstępem przed laty namówiliście mnie na podpisanie umowy publishingowej obiecując złote góry i doradzając nierejestrowanie się w ZAiKS, co spowodowało, że nie miałem wpływów z koncertów itp. aż do 2020 roku, kiedy to zostałem w końcu jego członkiem. Ufałem wtedy swojej wytwórni, która sprzedała miliony moich płyt.
Wytwórnia miała utrudniać Michałowi promocję zespołu Ich Troje:
Do tej pory nie ma w cyfrowej dystrybucji 2. krążka zespołu Ich Troje. Kiedy w 2016 roku próbowałem otrzymać licencję na wydanie jubileuszowego boxa dla swoich fanów ze wszystkimi swoimi płytami, otrzymałem warunek wpłaty 20.000 zaliczki na każdy z albumów, co przy fizycznej sprzedaży albumów było warunkiem nie do zaakceptowania (max. 1.000 boxów kolekcjonerskich).
Jak dotąd nikt z wydawnictwa nie odniósł się do słów lidera Ich Troje.
