Michał Bajor zaczynał swoją karierę muzyczną 50 lat. Właśnie świętuje jubileusz. MIędzy innymi wystąpił na festiwalu w Opolu
Pierwszy raz na scenie opolskiej wystąpił Michał Bajor mając 16 lat w 1974 roku. Od tego zaczęła się jego muzykowanie, ale i bycie aktorem. Nie zdobył wtedy żadnej nagrody, ale zauważył go Wojciech Młynarski.
– Podszedł do mnie i powiedział: „nie martw się, mały, młody rudy. Nic się nie stało, nie dostałeś nagrody, to trudno, ale powiem ci coś, co cię rozchmurzy: Będę cię od dziś bardzo uważnie artystycznie obserwował, bo ty jesteś inny –opowiadał Bajor
Wiele piosenek o miłości
Artysta skomponował wiele miłosnych utworów, jednak sam nie miał szczęścia w sprawach sercowych. Jest autorem takich romantycznych przebojów jak; „Moja miłość największa, „Taka miłość w sam raz” czy „Nie chce więcej”. Dał się także poznać jako świetny aktor. Wystąpił, m.in. jako Neron w „Quo vadis”.
Wokalista czuje się spełniony zawodowo, ale nie jest usatysfakcjonowany swoim życiem prywatnym.
– Jest pięknie: śpiewam, gram, podróżuję. Jestem średnio zadowolony ze swojego życia prywatnego. Nie założyłem rodziny, jestem sam – żalił się Michał Bajor dla Super expressu.
Muzyk wyznał, że gdyby mógł cofnąć czas skupiłby się na miłości.
– Ogólnie rzecz biorąc, to jest egoistyczne życie. I gdybym miał jeszcze raz się urodzić i wybrać, to jednak chciałbym to zmienić i mieć swój dom z rodziną – mówił artysta dla „Rewii”.
Nie założyłem rodziny
Kontynuował temat jeszcze na łamach innej gazety.
– Nie założyłem rodziny, jestem sam, a ponieważ mam już sześć dych, to powiedzmy, że „ja się już wykochałem”. Niech młodzi szaleją. Bardzo lubię obserwować miłość dookoła. Sam jednak się w tej kwestii wyciszyłem. Żyję głównie w świecie muzyki, która jest moją największą miłością. Ja raczej już się nie zakocham” – dodał w wywiadzie dla Super expressu.
Mam swój dom
Michał Bajor w jednym z wywiadów wyjawił, że miał 33 mieszkania.
– Zanim zamieszkałem w swoim pierwszym i do dzisiaj moim domu, miałem 33 mieszkania. I z tym jest związana anegdota. Wszedłem kiedyś do Teatru Buffo. Chciałem skorzystać z łazienki, ale pomyliłem drzwi i wszedłem do gabinetu Janusza Stokłosy, gdzie siedzieli: Magda Umer, Materna, Józefowicz, Stokłosa, Machalica i jeszcze kilka osób. Przeprosiłem i zamknąłem szybko drzwi, ale zawołali mnie, mówiąc, że brakuje im jednego do działki, gdzie miały powstać domki i można powiedzieć, że dzięki tej pomyłce mam swój dom- opowiedział na Instagramie.