Maciej Damięcki zmarł w listopadzie 2023. Był już bardzo chory, ale zagrał w serialu “Prosta sprawa” ze swoim synem Mateuszem.
Właśnie na Canal + wszedł serial “Prosta sprawa”, gdzie w rolach głównych występują Mateusz Damięcki i Piotr Adamczyk. W pierwszym odcinku pojawił się Maciej Damięcki w roli taksówkarze, który ma scenę ze swoim synem. To była jego ostatnia rola.
Na ekranie z ojcem
– Dla mnie jest to z jednej strony bardzo osobiste, a z drugiej strony nie, bo mój tata był i w moich oczach cały czas jest aktorem. My aktorzy, tak jak parę innych zawodów, mamy taką możliwość, żeby zostać zapisanymi na dłużej i dla większej liczby ludzi. (…) Ojciec był już wtedy zmęczony i chory, a po prostu stworzył perełkę w tym serialu. Jestem bardzo wdzięczny, że miał odwagę, aby zaproponować swoje teksty, które reżyser od razu kupił. Ten tekst pod tytułem “Synek, nie ucz ojca dzieci robić” w tym kontekście był dla mnie o tyle ryzykowny, o ile na koniec okazał się genialny. To jest taki insert, na który sobie pozwoliliśmy, ale on się sprawdził i to jest ważne dla mnie, że razem zagraliśmy z tatą w tych dwóch scenach – opowiadał Mateusz Damięcki dla PAP-u.
– Wiedziałem od początku, że to on powinien zagrać tego bohatera – powiedział reżyser Cyprian T. Olecki.
Mateusz Damięcki był zadowolony, że mógł zagrać po raz ostatni z ojcem i będzie mógł sobie go oglądać, ile tylko zapragnie.
Serial “Prosta sprawa” to następna produkcja reżysera “Furiozy” Cypriana T. Oleckiego, w której również zagrał główną rolę Mateusz Damięcki. Były obawy, że te dwa obrazy mogą być podobne. Ten sam aktor, reżyser, operator. Na szczęście wyszły dwie różne produkcje.
O czym jest “Prosta sprawa”?
“Prosta sprawa” to historia o długu, sprawiedliwości i honorze. O walce dobra ze złem. Historia bezimiennego bohatera, który wyrusza w podróż, żeby odnaleźć człowieka, który wiele lat temu, całkowicie bezinteresownie pożyczył mu pieniądze. Kiedy okazuje się, że ów człowiek, wmieszany w rozgrywki z lokalną mafią sam teraz potrzebuje pomocy, bezimienny podejmuje jedyną, moralnie słuszną decyzję. Stanie po jego stronie, wywołując tym samym ciąg dramatycznych zdarzeń. Od teraz będzie walczył o życie, i to nie tylko swoje, z gangsterami jeleniogórskiego półświatka. Z pozoru prosta sprawa szybko obróci się w brawurowe kino akcji z opowieścią o zasadach, które nigdy się nie dewaluują.