Andrzej Grabowski wspomina zmarłego męża Marzeny Kipiel-Sztuki. Do tragedii doszło na planie “Świata według Kiepskich”.
Marzena Kipiel-Sztuka odeszła w wieku 58 lat. Aktorka filmowa i teatralna zmarła w niedzielę 9 czerwca. Zapamiętamy ją jako wszechstronną i niezwykle utalentowaną artystkę, której ogólnopolską sławę przyniosła rola Halinki w serialu “Świat według Kiepskich”.
Andrzej Grabowski wspomina Marzenę Kipiel-Sztukę
Zwykle powściągliwy w komentowaniu wydarzeń, którymi żyją media, Andrzej Grabowski udzielił wywiadu Pomponikowi. W rozmowie odniósł się do śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki oraz innych aktorów, którzy przewinęli się przed “Świat według Kiepskich”.
Trudno nie wspominać 22 lat. 22 lata pracy w tym serialu — a ja w sumie pracuję 50 lat — prawie połowa mojego życia aktora to jest “Świat według Kiepskich”. W trakcie produkcji nakręciłem bardzo dużo filmów, zagrałem dużo ról w teatrze, zrobiłem wiele programów na estradzie, w kabarecie itd. Ale trudno nie wspominać tego serialu — w końcu to były 22 lata. A jeszcze na dodatek, kiedy odchodzą coraz to nowi aktorzy, którzy byli mi bardzo bliscy. Trudno nie być rozrzewnionym czasem.
Andrzej Grabowski o śmierci męża Kipiel-Sztuki
Marzena Kipiel-Sztuka na planie “Kiepskich” poznała swojego męża, Mariusza Piesiewicza. Ich relacja układała się świetnie, do czasu śmierci operatora. Zmarł w 2005 roku, mając zaledwie 44 lata. Do tragedii doszło na planie produkcji, w której Grabowski i Kipiel-Sztuka grali tytułowe małżeństwo:
Bardzo smutną historią była śmierć na planie partnera Marzeny Kipiel-Sztuki, operatora Mariusza – powiedział Grabowski.
Piesiewicz doznał wylewu na oczach całego zespołu. Nie udało się go uratować. Zmarł na rękach ukochanej:
Umarł na moich oczach. Swoich związków nie odbieram w kategoriach niefartu, pecha, czy złego losu. Tak się ułożyło, że wszyscy moi partnerzy nie dożyli do pięćdziesiątki – mówiła Kipiel-Sztuka w “Fakcie”.
19 lat później pożegnaliśmy Marzenę…