Marianna, córka Ewy Błaszczyk wspiera cały czas mamę. „Mieliśmy wspaniałą rodzinę”

Anna Markiewicz
4 min przeczytany

Marianna jest siostrą bliźniaczką Aleksandry, która w wieku 6 lat wpadła w śpiączkę. Ich mama Ewa Błaszczyk walczy cały czas o córkę .

Bliźniaczki urodziły się w 1994 roku i są owocem miłości aktorki i pisarza – Jacka Janczarskiego. Para tworzyła małżeństwo od 1986 roku, aż do śmierci artysty czternaście lat później. Mężczyzna miał tętniaka aorty. W tym samym roku doszło do kolejnej tragedii. Aleksandra straciła przytomność w skutek zakrztuszenia się tabletką i od tamtej pory pozostaje w śpiączce.

Po tym wszystkim Ewa Błaszczyk nie poddała się i w 2002 roku (razem z ks. Wojciechem Drozdowiczem) założyła fundację „Akogo?”, która pomaga dzieciom wymagających rehabilitacji po ciężkich urazach neurologicznych. Wybudowano Klinikę Neurorehabilitacyjną „Budzik” przy Centrum Zdrowia Dziecka.

Napisała książkę o ojcu

Marianna napisała książkę o swoim ojcu i przyznaje, że była to dla niej doskonała terapia i rozliczenia się z przeszłością.

– Bardzo chciałam poznać twojego tatę Jacka Janczarskiego, którego straciłam, kiedy byłam małą dziewczynką. Byłam z nim tylko sześć lat najpierw napisałam oni pracę magisterską potem książkę. Był znaną postacią, satyrykiem, scenarzysta, dramaturgiem. Zbierając materiały odkryłam nawet że miał trzy żony. Książka była dla mnie rodzajem terapii. Dużo osób mi mówiło, że mam po nim oczy, delikatność i melancholię. Jestem tylko mniej odważna w żartach – wyznała aktorka w wywiadzie.

Marianna Janczarska/ ONS

Dziewczyna w tym roku skończyła 30 lat i przyznaje, że ciągle poszukuje swojej drogi i odkrywam coś nowego. Poszła w ślady swojej mamy i została aktorką, ale lubi też pisać i śpiewać.

– Nie lubiłam sama zostawać w domu. Mama często zabierała mnie do teatru była to dla mnie niesamowita Frajda. Na próbie recitalu nawet gdy Wichura w pewnym momencie usłyszałam chodź zaśpiewasz z nami. I tak już zostało. Śpiewałam i grałam na gitarze, jeździłam ze spektaklami. Byłam nawet w Londynie i Kalifornii. Tak mama zaraziła mnie miłością do sztuki – opowiadała w jednym z wywiadów.

Ewa Błaszczyk i Marianna Janczarska/Ons

Byłam obok mojej mamy

Marianna próbuje żyć normalnie, ale cały czas odczuwa żal, że przez jedną tabletkę życie jej siostry straciło sens.

– Miałam wspaniałą rodzinę, a tu nagle odeszła z niej odeszły z niej dwie ważne osoby. Tata i siostra, która zakrztusiła się tabletką. Od tamtej pory jest w śpiączce i nie ma z nią kontaktu. Ale zawsze pozostaje nadzieja. Moja mama musiała odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Byłam cały czas obok niej, chłonęłam to wszystko. Dla mnie naturalne jest to, że zostałam wiceprezesem fundacji Ewy Błaszczyk a kogo działającej przy klinice Budzik nie można zaprzepaścić spuścizny mamy – przyznała aktorka.

Marzy o macierzyństwie

Poza tym Marianna jest w związku ze swoim ukochanym już od dziewięciu lat. Chciałaby z Kamilem mieć dzieci i sprawdzić się w macierzyństwie. Musi żyć dalej własnymi pragnieniami i marzeniami.

Aktorka ukończyła Warszawską Szkołę Filmową i wystąpiła m.in. w serialach „Ślad” i „M jak miłość”. Ostatnio zagrała główną rolę w filmie „Pilotka” (2023).

Ewa Błaszczyk i Marianna Janczarska/Ons

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Napisz komenatrz