11 czerwca rozpoczęły się obrady komisji konkursowej, która wybierze nowego dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Tegoroczna procedura przebiega według zmienionych reguł bardziej przejrzystych i mających na celu wyeliminowanie konfliktów interesów. Wśród dziewięciorga kandydatów znalazła się m.in. aktorka i piosenkarka Maria Niklińska, znana także z ubiegłorocznego startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Tegoroczna komisja konkursowa, która ma wyłonić nowego dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej działa w zupełnie nowej formule. To pierwsza edycja po marcowej nowelizacji rozporządzenia przygotowanej przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego we współpracy ze środowiskiem filmowym.
Zmiany nie są kosmetyczne – poszerzono skład komisji do 15 osób, a kandydatów czekają nie tylko autoprezentacje, lecz także odpowiedzi na wylosowane pytania. W gronie decydujących o przyszłości PISF znaleźli się uznani twórcy i eksperci – m.in. Milenia Fiedler, Bartosz Konopka czy Krzysztof Rak – choć nie obyło się bez kontrowersji. Filmowe środowisko alarmuje: w komisji zabrakło głosu Gildii Reżyserów i Producentów.
Gwiazdy na scenie
Wśród dziewięciorga kandydatów na stanowisko dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej szczególne zainteresowanie budzi kandydatura Marii Niklińskiej – aktorki, wokalistki i autorki tekstów, która ostatnio próbowała swoich sił także w polityce. Absolwentka warszawskiej Akademii Teatralnej oraz prestiżowej Circle in the Square Theatre School w Nowym Jorku Maria Niklińska znana jest z ról w takich produkcjach jak „Jutro idziemy do kina” czy „Ciacho”. Prywatnie jest córką prezenterki Jolanty Fajkowskiej.
W 2024 roku kandydowała do Parlamentu Europejskiego z listy Trzeciej Drogi zdobywając 3282 głosy, mandatu nie zdobyła, ale jej obecność na liście wzbudziła spore medialne zainteresowanie. Teraz celuje w funkcję szefowej jednej z najważniejszych instytucji kultury filmowej w Polsce.
Maria wyróżnia się na tle konkurencji – większość pozostałych kandydatów to osoby z wieloletnim doświadczeniem w zarządzaniu, produkcji filmowej lub pracy instytucjonalnej.
Na liście aplikujących znalazła się m.in. Magdalena Sroka, była dyrektor PISF, której ewentualny powrót po burzliwym odwołaniu w 2017 roku i późniejszym wygranym procesie sądowym byłby szeroko komentowanym wydarzeniem.
O stanowisko ubiegają się także doświadczeni producenci i menedżerowie: Dariusz Dikti, Kamila Dorbach, Wojciech Kabarowski, Katarzyna Ślesicka oraz Arkadiusz Wojnarowski.
Przesłuchania wszystkich kandydatów odbędą się w dniach 16–18 czerwca. Po ich zakończeniu komisja konkursowa przedstawi swoją rekomendację ministrowi kultury.
